Marazm w Polonii Warszawa trwa. Piłkarze domagają się zaległych pensji

17.12.2019

Klub tonie w długach, piłkarze czekają na kilkumiesięczne zaległe pensje, a władze zalegają miastu wielkie pieniądze. Czy Polonia Warszawa ma jeszcze jakiekolwiek szanse na przetrwanie?

Wydaje się, że iluzoryczne. Najnowsze doniesienia stołecznego oddziału „Gazety Wyborczej” informują, że gracze domagają się zaległych pensji z kilku ostatnich miesięcy. Obecnie, po rundzie jesiennej, zawodnicy rozjechali się do domów na święta Bożego Narodzenia, ale nie wiadomo czy wrócą do codziennych treningów po przerwie zimowej. Jeśli na ich konto nadal nie wpłyną wypłaty, wówczas sprawa zapewne zakończy się w sądzie.

Polonia boryka się nie tylko z zobowiązaniami wobec piłkarzy, lecz także na ich koncie istnieje niepokryty dług w wysokości pół miliona złotych od miasta. Taka sytuacja sprawia, że humory w klubie nie są bez wątpienia najlepsze, o czym przekonują także wyniki. Od 21 września do 3 listopada Polonia przegrała siedem ligowych meczów z rzędu i obecnie znajduje się w strefie spadkowej. Dobrym prognostykiem są bez wątpienia ostatnie mecze, w których udało się zdobyć kilka punktów.

Od ostatniego sezonu „Czarnych Koszul” w Ekstraklasie minęło ponad sześć lat. Aktualnie nikt tak naprawdę nie wie dokąd to zmierza, a najważniejszą rzeczą jaką posiada klub są drogocenne grunty, na których znajduje się stadion. Jeśli sprawa wspomnianych aktywów nie zostanie ostatecznie rozwiązana, wówczas Polonia nie ma szans na lepszą przyszłość, a zespół może zostać nawet wycofany z rozgrywek ligowych.