„Prędzej czy później Zidane przejmie tę posadę”

20.12.2019

W marcu tego roku Zinedine Zidane dość niespodziewanie postanowił wrócić do Realu Madryt po kilku miesiącach urlopu. Francuz po początkowych problemach powoli wychodzi na prostą, a „Królewscy” nadal są w grze w walce o tytuł, co w ostatnich latach na tym etapie sezonu nie było codziennością.

Przed powrotem do stolicy Hiszpanii, 47-latka łączono z pracą w reprezentacji Francji. Deschamps po wygraniu mistrzostwa świata mógł odejść w blasku chwały, ale zamiast tego podpisał niedawno nową umowę do 2022 roku. Czy to oznacza, ze po mundialu w Katarze „Trójkolorowych” poprowadzi ktoś inny?

– Następnym trenerem może być Zizou. Prędzej czy później się to wydarzy. Kiedy jesteś trenerem, nie ma ograniczenia wiekowego. To wyniki sprawiają, że wytrzymujesz na tej posadzie i dobrze się bawisz – stwierdził Didier. 

Deschamps kieruje już kadrą od 2012 roku. Mimo początkowych gorszych wyników, od 2016 roku Francuzi są w czołówce wielkich imprez, a złote medale na mistrzostwach świata pokazały, że warto było czekać na efekty tej pracy. Nie należy oczywiście deprecjonować aktualnego pokolenia francuskich piłkarzy, ale lider tej drużyny jest wręcz niezbędny, a Didier odnajduje się w tej roli idealnie. Podobne cechy przemawiają także za Zidane’em, także  być może przemiana pokoleniowa za kilka lat przebiegnie dość bezboleśnie.