Van Dijk wraca myślami do Złotej Piłki. „Byłem rozczarowany…”

22.12.2019

Virgil Van Dijk po otrzymaniu najlepszej nagrody ze strony UEFA mógł oczekiwać, że przełamie niekorzystną serię obrońców, którzy po raz ostatni cieszyli się z tego wyróżnienia aż 13 lat temu. Ostatecznie Złota Piłka trafiła do Leo Messiego.

Holender wczoraj dodał do swojej kolekcji kolejne trofeum. Po zdobyciu Ligi Mistrzów, zwycięstwo w klubowym mundialu to był dla „The Reds” niemalże obowiązek. Przeciwko Flamengo 28-latek zagrał poprawne zawody, a jego drużyna dopiero w dogrywce ograła swoich rywali. Po spotkaniu Van Dijk odniósł się także do Złotej Piłki:

– Byłem nieco rozczarowany. Zdecydowałem jednak, że polecę na ceremonię i ostatecznie to była super noc. Nadal uważam, że to wielkie osiągnięcie. Rozmawiałem z Messim wieczorem. To nie była najdłuższa rozmowa, ponieważ nie mówi zbyt dobrze po angielsku. Ale to wystarczyło, aby uświadomić sobie, że istnieje szacunek między nami.

Ta „porażka” może tym bardziej boleć, że Van Dijk przegrał o zaledwie 7 głosów z Messim. W poprzednich latach zwycięzcy wygrywali zwykle z większą przewagą, co jeszcze bardziej pokazuje wyczyn obrońcy. Kto wie, jeśli w tym sezonie Liverpool wygra krajową ligę oraz odniesie ponownie sukces w Lidze Mistrzów, to może w 2020 roku role się odwrócą.