Zlatan już strzela w barwach Milanu. Jak na razie 2:1 dla Piątka

03.01.2020

Po długich tygodniach, a nawet miesiącach w niepewności, w trakcie których Zlatan Ibrahimović wielokrotnie wodził nas za nos, w końcu dowiedzieliśmy się oficjalnie, gdzie słynny Szwed będzie kontynuował swoją karierę. Wybór padł na AC Milan, ogarnięty problemami najbardziej od naprawdę odległych czasów.

Czy właśnie tak będzie wyglądało „lekarstwo” tego wielkiego klubu na całe zło? Do tego daleka droga, tym bardziej, że próbowało naprawdę wielu trenerów. Tu mówimy o zawodniku, jednak biorąc pod uwagę charakter 38-latka, istnieje duża szansa, że coś drgnie na plus.

Poza sferą mentalną, Ibrahimović jest także przede wszystkim napastnikiem, który ma zdobywać gole. Najlepszy ligowy strzelec Milanu ostatniego dziesięciolecia (mimo że grał tam tylko przez dwa lata) właśnie w taki sposób przywitał się ponownie z kibicami. W piątkowym sparingu z 5-ligowym Rhodense, „Rossoneri” rozbili rywala 9:0.

Zlatan Ibrahimović (swoją drogą dziewiąty najstarszy piłkarz w historii klubu) w nieoficjalnym debiucie wyszedł w podstawowym składzie, udało mu się nawet zdobyć bramkę. Po przerwie jego miejsce na murawie zajął Krzysztof Piątek, czyli bezpośredni rywal w walce o miejsce w wyjściowej jedenastce (o ile nie znajdzie się miejsce dla nich obu). Polak dołożył dwa trafienia, i jak na razie prowadzi w indywidualnym starciu ze Szwedem.