Czarny koszmar Bielika. Krystian wypada z gry na EURO 2020
Póki co Derby County nadal milczy w sprawie wydania oficjalnej informacji w sprawie stanu zdrowia Krystiana Bielika. Polak podczas wczorajszego meczu najprawdopodobniej zerwał więzadła krzyżowe i będzie wykluczony z gry na długi okres.
Jeszcze wczoraj mogliśmy przypuszczać, że istnieje nawet szans, że Krystian zdąży wyleczyć się przed EURO 2020. Niestety, dzisiejsze słowa ojca piłkarza w rozmowie z „Przeglądem Sportowy” całkowicie to wykluczają:
– Oglądałem ten mecz, tyle że zdarzenie miało miejsce po drugiej stronie boiska niż kamera. Nie mam zatem pewności, czy Krystian źle ustał czy dodatkowo jeszcze został potrącony przez rywala. Bardzo go bolało, więc dostał leki przeciwbólowe. Początkowe diagnozy brzmiały jeszcze optymistycznie, ale rano, gdy kolano obejrzał fachowiec, okazało się, że sprawa wygląda jednak znacznie gorzej. Była mowa nawet o 9 do 12 miesięcy przerwy. To jednak tylko wstępne diagnozy, jeszcze przed badaniem rezonansem magnetycznym – stwierdził Dariusz Bielik.
Rodzic 22-latka dodatkowo zdradza, że Krystian jest załamany urazem. Sytuacja jest o tyle pechowa, że do tego urazu doszło w spotkaniu zespołu U23, po tym jak szkoleniowiec drużyny zdecydował, aby jego podopieczny doszedł do formy meczowej po zawieszeniu ze względu na czerwoną kartkę.
W przeszłości Bielik także borykał się z kontuzjami, które – jak sam twierdzi – uniemożliwiły mu walkę o pierwszy skład w Arsenalu. Jeśli doniesienia się sprawdzą, wówczas czeka go niemalże roczna, żmuda rehabilitacja. To nie tylko bolesny cios dla zawodnika, ale także dla Jerzego Brzęczka, u którego pomocnik w ostatnich miesiącach regularnie występował w kadrze.