Mateo Kovacić miażdży. Zawodnik Chelsea wprowadza dryblingi na inny poziom

16.01.2020

Odkąd posadę trenera Chelsea przejął Frank Lampard, nastroje kibiców zmieniały się kilkukrotnie. Najpierw nadzieje dawał styl, ale brakowało wyników, potem sytuacja się unormowała, by w ostatnich tygodniach znów zaliczyć kilka „głupich” wpadek. Wystarczy przypomnieć, że pomiędzy 13. a 19. kolejką Premier League, ekipa z Londynu przegrała aż… pięciokrotnie.

Przed Anglikiem wciąż długa droga w prowadzeniu „The Blues” na szczyt, ale oczywiście pozytywów nie brakuje. Jednym z nich jest Mateo Kovacić, w przypadku którego w pewnym momencie wydawało się, że nie zagości w Chelsea na długo. Mimo że Chorwat wciąż nie imponuje liczbami (w całym sezonie dwie bramki i trzy asysty), stał się jednym z ważniejszych ogniw drużyny.

25-latek świetnie wywiązuje się ze swoich obowiązków, do tego potrafi napędzić akcje ofensywne. Jak? Poza genialnymi podaniami, którymi popisują się najlepsi na świecie, można robić to także… mijając kolejnych rywali i zostawiając ich za sobą. Okazuje się, że to właśnie dryblingi są ogromną siłą byłego zawodnika Realu Madryt.

Spośród zawodników Premier League, którzy wykonali co najmniej 50 dryblingów, to właśnie Mateo Kovacić jest tym najefektywniejszym. Aż 84,1% prób Chorwata zakończyło się powodzeniem, co jak na tę statystykę wydaje się wręcz „chore”. Kto by pomyślał, że akurat 25-latek wprowadzi dryblingi na nowy poziom nie tyle „widowiskowości”, co właśnie skuteczności.