Martin Sevela wciąż zamierza stawiać na Alana Czerwińskiego

02.02.2020

Alan Czerwiński latem odejdzie z Zagłębia Lubin do Lecha Poznań. Trener “Miedziowych” Martin Sevela jednak nie skreśla zawodnika i planuje na niego stawiać w nadchodzącej rundzie.

27-latek jest jedną z kluczowych postaci Zagłębia w obecnym sezonie. We wszystkich 23 spotkaniach, wliczając PKO Ekstraklasę i Puchar Polski, zawodnik wyszedł w pierwszym składzie. Na swoim koncie w obecnych rozgrywkach ma jedną bramkę i sześć asyst.

Wiadomo już jednak, że najbliższa runda będzie jego ostatnią w Zagłębiu. Alan Czerwiński podpisał już bowiem kontrakt z Lechem, który będzie obowiązywać od przyszłego sezonu. Choć krążyły pogłoski, że boczny obrońca trafi do Poznania wcześniej, na zasadzie wypożyczenia, niemal pewne, że zostanie w Lubinie.

Chcę na niego stawiać, bo to profesjonalista, mający odpowiednią mentalność. Mimo że ma nowy klub, jestem przekonany, że będzie grał z maksymalnym zaangażowaniem. Poza tym kto grałby na prawej obronie, gdybym posadził Alana na ławce? – wyznał trener “Miedziowych”, Martin Sevela, na łamach “Przeglądu Sportowego”.

Warto podkreślić, że w razie odejścia Czerwińskiego, trener Zagłębia nie będzie miał wielkiego pola manewru na prawej obronie. Na tej pozycji mógłby grać Jakub Tosik, aczkolwiek Martin Sevela widzi w nim defensywnego pomocnika. Podczas sparingów na prawej stronie defensywy występował 20-letni Kacper Chodyna, aczkolwiek nie jest to jego nominalna pozycja. Ponadto w kadrze zespołu jest jeszcze 19-letni Maciej Warpas, który występuje w rezerwach.

W tej chwili wygodnie jest Zagłębiu zatrzymać Alana Czerwińskiego do końca sezonu, jednak Zagłębie już powinno podjąć ruchy, by znaleźć jego następcę. Czy to jednak będzie ktoś z juniorów, a może klub zdecyduje się na transfer? Wszystko zależy od decyzji personalnych Martina Seveli.

Fot. YouTube