„Kocham Barcelonę, ale dziś wybieram Liverpool”

02.02.2020

Javier Mascherano po blisko dwóch latach spędzonych w Chinach postanowił wrócić do ojczyzny. Argentyńczyk podpisał kontrakt na półtora roku z Estudiantes pomimo oferty z Interu Miami, którego właścicielem jest David Beckham. Obrońca zdradził to w jednym z ostatnich wywiadów, podczas którego opowiedział także o swojej relacji z Liverpoolem.

35-latek występował na Anfield przez ponad trzy lata. Przez ten czas nie odniósł żadnego sukcesu z angielskim klubem. Wprost przeciwnie do Barcelony, w której nie tylko wygrał dwukrotnie Ligę Mistrzów, lecz także notował dobre wyniki na krajowych boiskach.

Szokujący wybór

Mimo to piłkarz na pytanie do jakiego klubu czuje większą sympatie, odparł:

– Oczywiście kocham Barcelonę, spędziłem tam najlepsze lata mojej kariery, ale dziś wybieram Liverpool. Czuję do nich coś wyjątkowego. Tak, obecnie to najlepszy zespół w historii.

Obserwując Mascherano chociażby na Twitterze możemy zauważyć, że piłkarz nadal regularnie śledzi swoją byłą drużynę. Takie słowa poniekąd oczywiście szokują. Zwykle młodzi adepci futbolu marzą o grze w Barcelonie i Realu Madryt, tym bardziej jeśli są z Argentyny i ze względu na język to ich naturalny wybór. Jak widać jednak kultura Liverpoolu jest na tyle wysoka, że przebije pewne marzenia z dzieciństwa.