Z Japonii do Płocka. Wisła znalazła nowego bramkarza

05.02.2020

Zakończenie okienka w wielu europejskich ligach sprawia, że działacze polskich klubów mogą chociaż na chwile odetchnąć i zająć się wzmocnieniami do swojego zespołu. Wykorzystać to postanowiła Wisła Płock, która przed drugą częścią sezonu dokonała transferu bramkarza. Nowym golkiperem „Nafciarzy” zostanie Krzysztof Kamiński.

Zgodnie z informacjami Tomasza Włodarczyka ze „Sport.pl”, 29-latek podpisze 3,5-letni kontrakt po przejściu testów medycznych. Kamiński ostatnie pięć lat spędził w Jubilo Iwata, gdzie występował na pierwszym oraz drugim poziomie rozgrywkowym w Japonii. Wraz z końcem ubiegłego sezonu zakończył się jego kontrakt i obie strony nie miały zamiaru przedłużyć tej współpracy. Być może jednym z kluczowych powodów okazał się spadek zespołu do J2 League.

Co ciekawe, golkiper w 2010 roku reprezentował już barwy Wisły Płock. Wówczas łącznie rozegrał dla tej ekipy blisko 30 spotkań. Po dwóch latach spędzonych w Płocku przeniósł się jednak do Ruchu Chorzów i stamtąd trafił już do Azji.

Następca Dahne?

Obecnie w Wiśle role pierwszego bramkarza zajmuje Thomas Dahne. Niemiec początkowo wyśmiewany za katastrofalne błędy w ostatnim czasie zanotował progres, ale nadal przydarzają się mu mecze, kiedy w kompletnie głupi sposób pozbawi swój zespół punktów.

Czy zatem Kamiński będzie lekiem na problemy zespołu w defensywie? Biorąc pod uwagę rozgrywki ligowe, jedynie znajdujące się na dwóch ostatnich miejscach ŁKS oraz Wisła Kraków straciły więcej bramek aniżeli podopieczni Radosława Sobolewskiego. Takie liczby oczywiście są wrzuconym kamyczkiem do ogródka całej drużyny, ale nie da się tego ukryć, że Dahne w kilku sytuacjach mógł zwyczajnie zachować się lepiej.