Mistrzostwo Belgii i Liga Mistrzów w CV. Teraz zagra dla Lechii Gdańsk

10.02.2020

Lechia Gdańsk nie próżnuje i przed zakończeniem transferowego okienka ma zamiar dokonać kolejnego wzmocnienia. Tym razem będzie to Kenny Saief, transferowy niewypał Anderlechtu.

Belgijski klub półtora roku temu wykupił z Gentu skrzydłowego za 3,7 miliona euro. Amerykanin kompletnie jednak nie poradził sobie w nowym otoczeniu i za ponad pół roku został wypożyczony do FC Cincinnati. W Stanach Zjednoczonych także nie przebił się do pierwszego składu, więc momentalnie wrócił do ekipy z Brukseli.

Dziś Saief jest traktowany niczym piąte koło u wozu, a Anderlecht najchętniej pozbyłby się tego zawodnika raz na zawsze. Jego kontrakt do czerwca 2021 sprawia, że póki co nie ma chętnych na jego definitywny zakup. Według belgijskiego portalu „HLN”, zainteresowanie Kennym wykazuje Lechia Gdańsk. Transfer miałby jednak obejmować tylko wypożyczenia bez opcji wykupu.

Udział w mistrzostwie Belgii

Okienko w Polsce potrwa jeszcze do 2 marca, dlatego Lechia ma sporo czasu na negocjacje w sprawie tego gracza. Przypadek Saiefa jest dość ciekawy, ponieważ w Gent potrafił utrzymać miejsce w składzie, notować bramki oraz być ważną częścią mistrzowskiego zespołu, który występował także w Lidze Mistrzów. Ponadto taki klub jak Anderlecht raczej jest znany z przeprowadzania rozsądnych transferów, a ten z pewnością taki nie jest.

Czy zatem 26-latek rzeczywiście byłby wzmocnieniem dla Lechii? Polscy kibice doskonale znają ten typ piłkarza ze straconym potencjałem. Patrząc dodatkowo na liczbę klubów skrzydłowego, możemy momentalnie zauważyć, że to jedynie przygoda na kilka miesięcy.