Mateusz Borek wypowiedział się na temat ostatnich wydarzeń. Co dalej?

20.02.2020

Sporo zamieszania i jednocześnie zainteresowania wzbudza sytuacja w Polsacie Sport. Z tej stacji odszedł niedawno Tomasz Smokowski. Również Romano Kołtoń oznajmił w „Prawdziwe Futbolu”, że stawia na swój projekt, dlatego jego praca w telewizji z pewnością się zmieni. Kibice mogli zadawać sobie zatem pytanie, co z Mateuszem Borkiem, prawdziwą ikoną Polsatu? Dziennikarz wypowiedział się w tej kwestii.

Już wkrótce rusza wielki projekt pt. „Kanał Sportowy”. Tworzą go wspólnie Michał Pol, Tomasz Smokowski, Krzysztof Stanowski oraz Mateusz Borek. Plany są bardzo ambitne, więc nic dziwnego, że Tomasz Smokowski postanowił poświęcić się kanałowi na YouTubie, kosztem pracy w telewizji. W szczególności, że Polsat postawił dziennikarzy pod ścianą oznajmiając, że działalność na Youtubie nie można dzielić z przywiązaniem ze stacją.

Po zakończeniu współpracy Smokowskiego z Polsatem, zastanawiano się zatem, jak potoczy się los Mateusza Borka. Dziennikarz sportowy był gościem porannej audycji w „Weszło FM”, gdzie odniósł się do ostatnich wydarzeń oznajmiając, iż na dzień dzisiejszy wciąż jest pracownikiem Polsatu i ma ważny kontrakt. Oznajmił jednak, że wyobraża sobie życie po telewizji. Najistotniejsza jest dla niego praca w miejscu, gdzie ludzie go chcą i cenią.

Dziennikarz spotka się po powrocie z Tajlandii z prezesem Polsatu, Stanisławem Janowskim. Zapewne w tym momencie zapadnie ostateczna decyzja w kwestii przyszłości. Co ciekawe, Mateusz Borek potwierdził w pewien sposób spekulacje dotyczące pracy przy projekcie „Kanału Sportowego”. Dziennikarze w momencie startu dostali zgodę na działalność, a sytuacja zmieniła się kilkanaście dni później.