„Raczej nie byłoby go z nami” – Thomas Muller przypadkowo wbił szpileczkę w Bayern
Bayern Monachium w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów idzie jak burza. „Bawarczycy” wygrali do tej pory wszystkie siedem spotkań, do których zalicza się oczywiście środowy triumf nad Chelsea na Stamford Bridge.
W ekipie mistrza Niemiec jest wielu kluczowych graczy, a obok Roberta Lewandowskiego czy Alphonso Daviesa w stolicy Anglii brylował także Serge Gnabry. Dla reprezentanta Niemiec, byłego gracza Arsenalu, pokonanie innych londyńskich ekip to zawsze wyjątkowe wydarzenie.
Tym bardziej, jeśli zdobywa się w nim dwie bramki, a kilka miesięcy wcześniej upokorzyło się Tottenham. Nawiązując do przeszłości, nawet kolor się zgadzał…
London still red.. #FCB pic.twitter.com/3108THrtzv
— Serge Gnabry (@SergeGnabry) February 25, 2020
24-latek znów znalazł się na ustach całego piłkarskiego świata, w tym kolegów drużyny, którzy chętnie go chwalili. Jednym z nich był Thomas Muller, jednak wśród kolejnych komplementów przypadkiem znalazło się coś jeszcze.
– Cieszę się, że strzela w Londynie tak wiele bramek teraz, a nie pięć lat temu. W innym razie raczej nie byłoby go teraz z nami – stwierdził 30-latek.
Cóż, nie da się ukryć, że jest to idealny komentarz do poczynań Bayernu na rynku transferowym, który trzyma się z daleka od wielkich gwiazd i płacenia za nich ogromnych pieniędzy jak tylko może.