Kapustka zagrał va banque z Leicester. Co dalej z transferem do Legii?

05.03.2020

Bartosz Kapustka nie miał zamiaru tak łatwo odpuścić szansy transferu do Legii Warszawa. Polak trzy dni temu próbował zagrać va banque i chciał „wymusić” przenosiny do Polski. Ostatecznie jednak Leicester nie zgodziło się na taki ruch. Dlaczego?

Nie ma co ukrywać – skrzydłowy póki co nie ma jakichkolwiek szans na występy w pierwszym zespole Leicester. Pomimo niedawnych ciepłych słów ze strony Brendana Rodgersa, Polak powinien przyzwyczaić się, że jedynie gdzie może otrzymać minuty na grę to zespół młodzieżowy (nie został zgłoszony do rozgrywek Premier League). Ten marazm potrwa najprawdopodobniej do lata, ponieważ okno transferowe w wielu ligach jest już zwyczajnie zamknięte.

Polska ekstraklasa swoje okno domknęła w poniedziałek. Zgodnie z informacjami „Sport.pl”, Kapustka wówczas spotkał się z działaczami Leicester, aby pozwolili mu opuścić klub na zasadzie wolnego transferu. Wiązałoby się to oczywiście z rozwiązaniem kontraktu za porozumieniem stron. Anglicy nie zaakceptowali tego pomysłu i ponownie dali do zrozumienia zawodnikowi, że o transferze musi pomyśleć dopiero latem.

Legia nadal wykazuje zainteresowanie zawodnikiem, ale problemem jest wysoka pensja na poziomie ponad miliona funtów rocznie. W lutym sondowano możliwość wypożyczenia, lecz „Lisy” nie miały zamiaru brać na siebie sporej części wynagrodzenia swojego gracza.

Sytuacja wygląda na patową. Ekipa z King Power Stadium czeka do lata. Jednak czy do tego czasu wiele się zmieni? Kapustka nie rozgrywa regularnie meczów nawet w drużynie młodzieżowej, więc wygląda na to, że latem Legia spróbuje kupić lub wypożyczyć zawodnika, który przez półtora roku nie grał w piłkę. Kontrakt Bartosza wygasa latem 2021 roku.