Chwile niepewności w Herthcie Berlin. Zakażony zawodnik, przebadano całą drużynę
Po tym, jak najczęściej używanym słowem, nawet w kontekście świata piłki, był „koronawirus”, inne zaczęło wspinać się na szczyt. Mowa o kwarantannie, której zostało poddanych nie tylko wielu zawodników, ale też całe drużyny. To, jak duże jest ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa, potwierdził przykład Valencii, w której wykryto go u 35% osób w klubie.
Tym razem nieciekawie zrobiło się w kontekście klubu polskiego zawodnika, a mianowicie Herthy Berlin. To właśnie w niemieckim klubie koronawirus został niedawno wykryty u jednego z graczy, o czym poinformowano m.in. za pośrednictwem Twittera.
One of our players has unfortunately tested positive for Coronavirus. All players, coaches and backroom staff will now undergo the recommended 14-day isolation period. pic.twitter.com/vQcv7R7x9f
— Hertha Berlin (@HerthaBSC_EN) March 17, 2020
Klub Krzysztofa Piątka nie poinformował, o którego zawodnika chodzi, ale „Bild” donosi, że to prawdopodobnie obrońca Maximilian Mittelstaedt. Jak można się domyślać, cały zespół momentalnie został poddany 14-dniowej kwarantannie.
– Piłkarzowi doskwierały objawy choroby. Natychmiast odseparowaliśmy go od grupy i przeprowadziliśmy badanie, które dało wynik pozytywny. Wszyscy nasi zawodnicy zostaną w domach przez dwa tygodnie – powiedział klubowy lekarz, Uli Schleicher.
Plusy? Jeszcze wczoraj przebadano całą drużynę, która miała wrócić do treningów. Wyniki na obecność koronawirusa były negatywne. Pozostaje więc mieć nadzieję, że jeden przypadek faktycznie okaże się wyjątkiem, a reszta zespołu w spokoju i bez komplikacji będzie mogła przejść obowiązkową kwarantannę.
Wśród piłkarzy Herthy Berlin i rzecz jasna naszego Krzysztofa Piątka, po testach nie stwierdzono obecności wirusa. Jutro drużyna wraca do treningów???
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) March 16, 2020