Jeśli klubów nie stać, niech kupują tańszych graczy. Euzebiusz Smolarek nie zgadza się z narzuconymi obniżkami

31.03.2020

Niezwykle trudnym tematem jest obniżka wynagrodzenia wśród piłkarzy. Mowa o całym futbolowym świecie, nie tylko polskim środowisku. Rada Nadzorcza Ekstraklasy ustaliła, iż kluby mogą zmniejszyć wynagrodzenie swoich zawodników nawet o 50%, bez wcześniejszych rozmów. Warunek jest jeden. Piłkarze nie mogą otrzymywać mniej, niż 10 tys. brutto miesięcznie. Z postanowieniem rady nie zgadza się Euzebiusz Smolarek, prezes Polskiego Związku Piłkarzy.

Stanowisko wielokrotnego reprezentanta Polski oczywiście nie zaskakuje. Jako przedstawiciel zawodników, Smolarek stara się dbać o dobro graczy. Oczywiście, przymusowa obniżka ze strony klubów powinna być ostatecznością. Znacznie lepiej wyglądać będzie sytuacja, jeżeli obie strony (klub i piłkarze) dojdą do pewnego kompromisu w sprawie zmniejszenia pensji. Taką postawą można uniknąć pewnych konfliktów, które narodziły się np. w Jagiellonii Białystok.

Wydaje się jednak, że w rozmowie z Super Expressem, Euzebiusz Smolarek wyciągnął przesadne wnioski. Prezes Polskiego Związku Piłkarzy stwierdził bowiem, że w momencie, gdy klubów nie stać na umowy pewnych zawodników, powinni sięgać po tańszych graczy – Jeśli klub stać, to wysoki kontrakt nie jest problemem. A jeśli nie, to niech kupują tańszych graczy. Piłkarze wiedzą, że jest trudna sytuacja, mam odczucie, że zeszliby z pensji, ale myślę, że się nie zgodzą na 50%. To za dużo.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

Trzeba pamiętać, że kilka topowych zespołów na świecie również zmaga się z problemami finansowymi, szukając rozwiązania w sprawie wynagrodzenia zawodników. Mamy także przypadki, iż sami piłkarze wychodzą z inicjatywą, by zrezygnować z pensji. Taką decyzję podjęli m.in. piłkarze Juventusu, którzy przez cztery miesiące nie otrzymają pieniędzy. Tym samym, „Stara Dama” zaoszczędzi 90 milionów euro.