Chorwaci wrócili do kraju. Szaleństwo na ulicach Zagrzebia

16.07.2018

Reprezentacja Chorwacji po największym sukcesie w historii wróciła do kraju. Wicemistrzów świata na ulicach Zagrzebia witały tłumy kibiców. Zostali przywitani jak bohaterowie.

Piłkarze wylądowali w poniedziałek na lotnisku w Zagrzebiu eskortowani przez chorwackie odrzutowce. Następnie odkrytym autobusem udali się w podróż przez miasto. Wzdłuż ulic i na Placu bana Josipa Jelačića witały ich tysiące kibiców. – Kiedy widzisz wsparcie fanów, to jest coś, co sprawia, że czujesz się szczęśliwszy, nawet jeśli przegraliśmy – stwierdził po spotkaniu z Francją Luka Modrić. Tego, co spotkało zawodników w Zagrzebiu, raczej się nie spodziewali…

Na ulicach Zagrzebia na piłkarzy czekały tłumy fanów z całego kraju. Chorwacki przewoźnik kolejowy o połowę obniżył ceny biletów do Zagrzebia, aby jak najwięcej osób mogło uczestniczyć w powitaniu wicemistrzów świata.


Zawodnicy rozdali mnóstwo autografów, o które prosili nawet… policjanci.

– Na naszym autokarze jest napis: „Mały kraj z wielkimi marzeniami”. To dobry znak dla małych państw. Trzeba wierzyć, że wszystko jest możliwe. To wspaniała wiadomość. Musicie mieć marzenia i za nimi podążać. Być może któregoś dnia marzenia się spełnią. Chorwacja rozegrała świetny turniej, pokazaliśmy naszą siłę. Dziękuję wszystkim piłkarzom, jestem z nich tak bardzo dumny – ocenił turniej w Rosji selekcjoner Zlatko Dalić.