Jednym z wielkich wygranych decyzji o przesunięciu EURO 2020 był Krystian Bielik. Polak dzięki temu może z optymizmem spoglądać na przyszłe mistrzostwa Europy. Tym bardziej, że ostatnie doniesienia z Anglii są bardzo dobre i pomocnik robi duże postępy. Kiedy możemy zatem spodziewać się jego powrotu do pełni sprawności?
Dokładnie trzy miesiące temu Krystian doznał zerwania więzadła krzyżowego w starciu z Tottenhamem U-23. Od tamtego momentu zawodnik przechodzi żmudne zabiegi, ale jego operacja zakończyła się sukcesem i jest na dobrej drodze do całkowitego wyleczenia się.
Jak dotąd rehabilitacja Bielika nie obejmuje niczego, co mogłoby wywierać niepotrzebny nacisk na kolano, ponieważ nadal wzmacnia mięśnie wokół więzadeł. Jego treningi opierają się zatem na lekkim podciąganiu oraz większej pracy w górnej części ciała. Piłkarz może jednak normalnie się już poruszać.
Zgodnie z doniesieniami „The Athletic”, Bielik wróci do pełnej sprawności przed kolejnym sezonem. Mimo to obecnie nie znamy dokładnej daty z powodu pandemii koronawirusa. Treningi z drużyną zacznie jednak wcześniej aniżeli październik, na kiedy przewidywany jest jego udział w meczach. Wygląda więc na to, że początkowe obawy o zmarnowanym całym 2020 roku są przedwczesne i Krystian być może będzie gotowy do gry już na kolejną kampanię ligową.