Obok Jadona Sancho to Timo Werner jest jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników na świecie. Niemiec ma za sobą udany sezon i z pewnością może liczyć na wiele ofert. Największe zainteresowanie 24-latkiem wykazuje Liverpool oraz Bayern, ale póki co brakuje konkretów w tej sprawie.
Napastnik w tym sezonie zanotował 27 bramek w 36 spotkaniach, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Nic zatem dziwnego, że media pompują jego przenosiny z Lipska. Jeśli dodamy do tego klauzulę wykupu na poziomie 50 milionów euro, to wówczas jego transfer wydaje się bardzo prawdopodobny. Póki co brakuje jednak konkretów.
Zdradził to dyrektor generalny Lipska, Oliver Mintzlaff, który potwierdził, że póki co jego klub nie otrzymał żadnej oferty.
– Ani Jurgen Klopp, ani Karl-Heinz Rummenigge nie skontaktowali się ze mną w tej sprawie. Cieszymy się, że mogliśmy przedłużyć kontrakt z Timo do 2023 roku. Grał naprawdę dobrze w pierwszej połowie sezonu. Uważamy również, że nadal jesteśmy bardzo dobrym miejscem do rozwoju dla tego gracza.
Z drugiej strony klauzula wykupu sprawia, że chętne kluby wcale nie muszą negocjować z Lipskiem. W takiej sytuacji najważniejszy do przekonania będzie sam zawodnik, który niejako sam zdecyduje o przyszłości.