Szlachetny gest Rafała Gikiewicza. Bramkarz Unionu wraz z kolegą z zespołu przywiózł jedzenie pracownikom berlińskiego szpitala.
Rafał Gikiewicz jest jednym z piłkarzy, którzy są świadomi wszechobecnej pandemii. Jeszcze w marcu sam zgłosił się do klubu z inicjatywą obniżki pensji w czasie zawieszenia rozgrywek.
Golkiper Unionu Berlin postanowił jednak również podjąć czynny udział w walce z koronawirusem. Wraz z Amerem Tankoviciem, właścicielem restauracji, piłkarz przywiózł lekarzom oraz pielęgniarkom jedzenie. Pracownicy szpitala otrzymali pizze, makaron, sałatki oraz ciasta.
– Takie działania są niezwykle motywujące dla pielęgniarek i lekarzy, którzy pracują dużo więcej niż zwykle. Dlatego możemy tylko podziękować za taki gest – stwierdziła dla portalu “Berliner Kurier” prof. Claudia Hoehne, szef rady szpitala.
Rafał Gikiewicz stwierdził, że swoim gestem on i Amer Tanković chcieli pomóc tym, którzy w obecnej sytuacji mają najtrudniejsze zadanie.
– Lekarze, pielęgniarki i pielęgniarki są bohaterkami tego czasu. Chcieliśmy po prostu im pomóc – odpowiedział Rafał Gikiewicz.
Fot. Union Berlin