Przez ostatnie tygodnie regularnie dochodzą do nas informacje na temat pomocy ze strony piłkarzy na całym świecie podczas pandemii koronawirusa. Głównie jest to związane z dostarczaniem żywności bądź przelaniem pewnej kwoty pieniędzy na rzecz lokalnych szpitali. Swoje środki postanowił przekazać także Jacek Góralski.
O geście Roberta Lewandowskiego nie musimy oczywiście wspominać. Dodatkowo jakiś czas temu pojawiły się informacje, że Kamil Grosicki wraz z małżonką przekazali 15 tysięcy złotych na potrzeby Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie. Dzięki temu placówka będzie mogła dokonać zakupu specjalistycznego sprzętu. Reprezentant Polski jak widać nie zapomniał o klubie i regionie, w którym się wychował i stawiał swoje pierwsze kroki w ekstraklasie.
Tym razem swoją pomoc zaoferował inny kadrowicz – Jacek Góralski. 27-latek pomimo gry w Kazachstanie pamięta o swoich korzeniach i postanowił wesprzeć finansowo szpital w rodzinnej Bydgoszczy. Przypomnijmy, że „Góral” jest wychowankiem Zawiszy, w którym to stawiał pierwsze kroki. Konkretnie mowa o Wojewódzkim szpitalu Obserwacyjno – Zakaźnym. Do tej pory na portalu Zrzutka.pl zebrano kilkanaście tysięcy złotych.
Co ciekawe, według informacji Piotra Wołosika „dziennikarza Przeglądu Sportowego” akcją zainteresował się właściciel klubu – Kairat Bonabajew, którzy postanowił także przekazać szpitalowi kilka tysięcy.
Inicjatorem zrzutki jest Mateusz Czyżewski, prezes klubu Unia Solec Kujawski. Do tej pory zbiórkę wsparły także takie osoby jak aktorka Małgorzata Pieńkowska czy Dorian Szyttenholm, legenda bydgoskiej koszykówki.
FOT: Zrzutka.pl