Powrót piłkarzy ekstraklasy do gry zaplanowano na ostatni weekend maja. Do tego czasu kluby muszą przejść kilka etapów, aby zostać dopuszczonym do gry. Jednym z warunków jest planowany etap izolacji. Pierwsze kluby potwierdziły już takie ruchy.
Ekstraklasa wymaga od zespołów przygotowania listy 50 osób, składających się z piłkarzy, działaczy oraz sztabu szkoleniowego, którzj zostaną poddani izolacji. Czeka to także klubowe obiekty, w tym między innymi szatnie, z których gracze nie mogą skorzystać przez najbliższe 14 dni. Oznacza to, że piłkarze muszą przebierać się w domu.
Do 3 maja możliwe są jedynie indywidualne treningi zawodników. Co będzie potem? Przede wszystkim testy i zajęcia grupowe – konkretnie od 10 maja. Wczoraj o izolacji poinformowała jako pierwsza Pogoń Szczecin:
– Każda zgłoszona przez klub osoba ma obowiązek codziennego raportowania swojego stanu zdrowia poprzez specjalnie przygotowany protokół. Konieczne jest także informowanie lekarza nadzorującego proces w danym klubie o ewentualnych przypadkach infekcji Covid-19, kwarantannach lub niepokojących objawach wśród członków swoich rodzin – czytamy w oświadczeniu.
Musimy jednak sprecyzować – to jedynie izolacja sportowa. Nadal piłkarze będą mogli spotykać się ze swoimi rodzinami i przebywać w domu. Z pewnego punktu widzenia niewiele to zatem zmienia.
