Co dalej z przyszłością Rybusa? Piłkarz dał jasną odpowiedź
Maciej Rybus wchodzi powoli w ostatnie miesiące swojego kontraktu z Lokomotiwem Moskwa. Póki co nie ma jednak żadnych pogłosek, aby sądzić, że reprezentant Polski przedłuży swoją umową. Czy zatem to koniec przygody obrońcy z rosyjską ligą?
Wszystko powoli na to wskazuje. Blisko dwa tygodnie temu agent zawodnika, Mariusz Piekarski potwierdził, że Maciek otrzymał propozycje z Turcji, Belgii oraz Niemiec. Ze słów przedstawiciela Rybusa wynika, że pozostanie reprezentanta Polski w Moskwie wydaje się mało realne. Dziś potwierdził te doniesienia sam zainteresowany w rozmowie z „WP SportoweFakty”:
– Jeżeli liga się wydłuży, to umowa będzie obowiązywać do zakończenia rozgrywek. Na 80 procent nie przedłużę jednak kontraktu, do tej pory nie podjęliśmy rozmów, nikt nie powiedział, że zostanę, nie negocjowaliśmy, rozumiem dokąd to zmierza. Nie miałbym jednak nic przeciwko, żeby zmienić ligę. Syn jest jeszcze mały, nie chodzi do przedszkola, łatwiej wyjechać do innego kraju. W Lokomotiwie gram od trzech lat, zdobyłem mistrzostwo, za mną fajny etap. Nie zamykam się też na Rosję, jeżeli pojawi się ciekawa propozycja, rozważę.
Wygląda więc na to, że to koniec przygody Rybusa z Moskwą. Jest to poniekąd dość zaskakująca decyzja, ponieważ szkoleniowiec Lokomotiwu nawet wtedy, gdy Maciek miewał problemy ze zdrowiem, to zwykle na niego stawiał. Były piłkarz Legii regularnie grał także w obecnej edycji Ligi Mistrzów.
Mimo to reprezentant Polski posiada na tyle mocną pozycję, że – nawet w obliczu pandemii – nie będzie większą trudnością, aby znaleźć nowego pracodawcę.
