Pozytywne informacje ws. powrotu Bielika. Kiedy Krystian wróci do gry?

04.06.2020

Jednym z wielkich wygranych decyzji o przesunięciu EURO 2020 był Krystian Bielik. Polak dzięki temu może z optymizmem spoglądać na przyszłe mistrzostwa Europy. Tym bardziej, że ostatnie doniesienia są bardzo dobre i pomocnik robi duże postępy. Wypowiedział się o nich także sam zainteresowany, który już w październiku ma wrócić do gry.

Bielik przechodzi rehabilitacje

Kilka miesięcy temu Krystian doznał zerwania więzadła krzyżowego w starciu z Tottenhamem U-23. Od tamtego momentu zawodnik przechodzi rehabilitacje po przejściu trudnej operacji.

Na początku kwietnia pojawiły się informacje, że rehabilitacja Bielika nie obejmuje niczego, co mogłoby wywierać niepotrzebny nacisk na kolano, ponieważ nadal wzmacnia mięśnie wokół więzadeł. Jego treningi opierały się zatem na lekkim podciąganiu oraz większej pracy w górnej części ciała.

Kiedy Krystian wróci do gry?

Po dwóch miesiącach oczywiście Bielik jest na innym etapie. Jak wspomniał w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, regularnie biega na bieżni. Do normalnego treningu na świeżym powietrzu z piłką ma wrócić za około miesiąc. Kiedy będzie jednak gotowy do gry?

– Myślę, że w październiku będę gotowy do gry. Mam ustawiony plan powrotu i jest on w pełni realizowany. Najważniejsze, że nigdzie się nie spieszymy, czas nas nie goni i sztab medyczny Derby na pewno nie wpuści mnie na boisko za wcześnie. Chodzi o to, że przerwa w grze po operacji zerwanych więzadeł krzyżowych trwa dziewięć miesięcy. Badania mówią, że powrót na boisko po pół roku wiąże się z aż 25-procentowym ryzykiem odnowienia kontuzji. Po siedmiu miesiącach ryzyko spada do 20 procent, po ośmiu już do tylko pięciu, a po 9 miesiącach wynosi zaledwie 2,5 procent. Wniosek jest prosty: dwa, trzy miesiące dłuższego czekania są tego warte. Skoro więc operację przeszedłem 6 lutego, właśnie w październiku powinienem ponownie wyjść na boisko.

Biorąc pod uwagę pandemię koronawirusa i przesunięcie rozpoczęcia nowego sezonu, to reprezentant Polski powinien stracić być może tylko kilka ligowych kolejek Championship. Z pewnością to dobra informacja dla Jerzego Brzęczka, który nadal liczy na Krystiana w kontekście wyjazdu na przyszłoroczne EURO.