Liga Mistrzów: Duńskie Wilki przegrają w Astanie?

23.07.2018
kurs 3.80
Liga Mistrzów
FC Astana - FC Midtjylland (1 i poniżej 2.5 gola)
1/-

Do rywalizacji o fazę grupową Ligi Mistrzów przystępują coraz mocniejsze drużyny. W II rundzie zobaczymy m.in. Ajax Amsterdam, PAOK Saloniki, FC Basel, Malmoe FF i FC Midtjylland. Ten ostatni zespół wiosną po raz drugi w swojej historii wywalczył mistrzostwo Danii. Teraz spróbuje nawiązać do sukcesów FC Kopenhaga i awansować do fazy grupowej Champions League.

Jednak popularnym Wilkom ze stadionu MCH Arena już na starcie łatwo nie będzie. Na początek czeka ich wyprawa do dalekiego Kazachstanu na mecz z dobrze nam znaną FC Astaną, która w ubiegłym roku wybiła z głowy marzenia o Lidze Mistrzów warszawskiej Legii (3:1 i 0:1). Ten sezon zmagań o LM mistrzowie Kazachstanu zaczęli od wyeliminowania FK Sutjeska Nikszić z Czarnogóry. W pierwszym meczu w Astanie Żółto-Niebiescy wygrali 1:0 i rewanż zapowiadał się jako trudna przeprawa, ale podopieczni trenera Romana Hryhorczuka pewnie wygrali 2:0, mając mecz pod kontrolą.

FC Astana jest w rytmie meczowym, bo liga w Kazachstanie gra systemem wiosna-jesień, bez długiej letniej przerwy. Przed pierwszym spotkaniem z Czarnogórcami piłkarze Astany zremisowali 0:0 z trzecim w ligowej tabeli Tobołem Kostanaj, a przed rewanżem pokonali 2:0 Szachtar Karagandy i nadal prowadzą w rodzimej ekstraklasie.

Ligowe rozgrywki, jako jedni z pierwszych uczestników mistrzostw świata w Rosji, zaczęli już Duńczycy. Ich ekstraklasa wystartowała już w połowie lipca. Na początek FC Midtjylland zremisował u siebie 0:0 z AGF Aarhus. W pierwszej połowie to goście mieli więcej z gry i okazji do zdobycia bramek. Na sam koniec los uśmiechnął się do mistrza Danii, ale jeden z liderów drużyny – Jakob Poulsen – nie wykorzystał rzutu karnego. Za to w ostatni weekend Wilki przegrały 1:2 na stadionie Aalborga. Najpierw prowadziły 1:0 po tym jak nigeryjski napastnik Paul Onuachu przelobował strzałem głową golkipera rywali, ale potem to bramkarz Midtjylland zaliczył jeszcze większą wpadkę, gdy wyszedł do piłki na linię pola karnego i źle ją przyjął. Goście wykorzystali ten błąd, a wynik ustalili po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i dobitce strzału w poprzeczkę.

W tych dwóch meczach widać było niepewną grę w defensywie mistrza Danii, który grał trójką obrońców. Widać, że trener Jess Thorup jeszcze szuka optymalnego rozwiązania, bo na przykład wypożyczony z Celtiku Glasgow nominalny środkowy obrońca Erik Sviatchenko, w spotkaniu z Aarhus zagrał na… prawej stronie defensywy, a w meczu z Allborgiem dla odmiany na lewym boku obrony. Ponadto w tych dwóch spotkaniach na bokach defensywy trener Thorup ustawiał jeszcze dwóch innych piłkarzy (Rasmus Nicolaisen i Kian Hansen). Pewniakiem był tylko reprezentant Gambii Bubacarr Sanneh na środku defensywy.

To zgrywanie się defensywy mistrza Danii mogą wykorzystać piłkarze Astany. Bukmacherzy z firmy Etoto dają im większe szanse na wygraną w pierwszym meczu na własnym terenie (typ 1 – kurs 2.00) niż gościom ze Skandynawii (typ 2 – kurs 3.70). Z pewnością biorą pod uwagę dobrą grę gospodarzy w defensywie (cztery ostatnie mecze na zero z tyłu), atut własnego boiska, oraz niepewną postawę defensywy FC Midtjylland oraz nieskuteczność tej drużny na starcie nowego sezonu.

Biorąc pod uwagę te informacje, najlepszym typem wydaje się ten na małą liczbę goli (poniżej 2.5 – kurs 1.62). Warto go rozważyć, podobnie jak już o wiele mniej pewny zakład na wygraną FC Astana. My jednak w tym spotkaniu zagramy ryzykownie. Stawiamy na łączony typ „wygra Astana i poniżej 2.5 gola” (kurs 3.80). Liczymy na minimalne zwycięstwo gospodarzy 1:0.