Legia szuka następcy Majeckiego. „Wojskowi” mają na oku dwóch kandydatów

26.06.2020

Odejście Radosława Majeckiego do Monaco sprawia, że Legia musi znaleźć podstawowego bramkarza na nowy sezon. Obecnie „Wojskowi” są na etapie poszukiwania kandydatów. Kto znajduje się na celowniku zespołu z Warszawy?

Legia obserwuje Sehicia

Kilka dni temu pojawiły się informacje, że Legia obserwuje Ibrahima Sehicia. 31-latek gra obecnie w Erzurumsporze na drugim poziomie rozgrywek w Turcji. Jego umowa wygasa już za kilka dni, ale klub posiada opcję przedłużenia jej o kolejny rok.

Według informacji „Super Ekspresu”, bramkarz ma jednak wielkie oczekiwania finansowe ze względu na spore zainteresowanie jego osobą. Na ten moment rozbieżności finansowe są nie do przeskoczenia. Obecnie w Turcji pobiera pensje na poziomie 500 tysięcy euro netto rocznie. Klub z Warszawy proponuje dwa razy mniej.

A może Hadun?

Innym kandydatem jest Dominik Hładun. Bramkarz Zagłębia Lubin rozgrywa udany sezon, a jego umowa wygasa za rok. To sprawia, że zarządcy drużyny nie mogą oczekiwać za niego wygórowanej kwoty. Zgodnie z powyższym źródłem, kwota transferu oscylowałaby w granicach 200 tysięcy euro. Przy zarobionych 7 milionach euro za Majeckiego, na pewno nie jest to wygórowana kwota.

Po jakiego golkipera sięgnie zatem Legia? Poniekąd do roli pierwszego bramkarza mógłby awansować Radosław Cierzniak. Były golkiper Wisły Kraków ma już jednak 37 lat i najlepsze lata kariery raczej za sobą. W tym sezonie strzegł dostępu do bramki głównie w Pucharze Polski. Dodatkowo w kadrze zespołu znajduje się zdolny Wojciech Muzyk. Kto wie, być może to on otrzyma prawdziwą szansę w następnym sezonie?