Dominik Furman zlekceważył bramkarza. Martin Chudy nie dał się nabrać [WIDEO]
W poniedziałkowym meczu ekstraklasy Wisła Płock wygrała 1:0 z Górnikiem Zabrze. Drużyna z Płocka zapewniła sobie w ten sposób utrzymanie.
Dzisiejszego meczu Dominik Furman nie będzie jednak mógł zaliczyć do całkowicie udanych. W 82. minucie podszedł do rzutu karnego. Zdecydował się jednak na efektowne i jednocześnie lekceważące rozwiązanie w stosunku do bramkarza Zabrzan.
Zlekceważył bramkarza
Furman podciął piłkę w stylu Antonina Panenki, jednak Martin Chudy nie dał się zmylić i z łatwością zdołał złapać piłkę. Niefortunna decyzja zawodnika nie skutkowała jednak poważniejszymi konsekwencjami, ponieważ drużyna Radosława Sobolewskiego zdołała doprowadzić do końca wynik 1:0. Autorem jedynej bramki był Hubert Adamczyk.
Odejdzie z Wisły
28-latek najprawdopodobniej opuści Płock po zakończeniu ubiegłego sezonu. W ostatnich dniach mówiło się o zainteresowaniu ze strony chorwackiego Hajduka Split. We wciąż trwającym sezonie ekstraklasy jest kluczową postacią i kapitanem swojej drużyny. Wystąpił w 34 meczach ligowych – jego bilans to 7 goli i 6 asyst.