Ireneusz Mamrot podjął decyzję. Nie zagrają Ci, którzy odchodzą
Arka Gdynia pożegna się z Ekstraklasą po zakończonym sezonie. Ireneusz Mamrot na konferencji prasowej przed meczem z ŁKS-em przedstawił swoje stanowisko.
Trener Mamrot objął drużynę w maju tego roku. Sytuacja do utrzymania zespołu była trudna, więc niespecjalnie dziwi, że misja się nie powiodła. Na trzy kolejki przed końcem Arka Gdynia zajmuje szóste miejsce w grupie spadkowej.
Niepowodzenie
Ireneusz Mamrot nie uchronił swojego zespołu. Gdynianie w przyszłym sezonie zagrają w I lidze.
– Każdy trener zaczynając pracę podchodzi do niej optymistycznie. Robiliśmy wszystko, by zespół się utrzymał. W rozmowach z właścicielem braliśmy pod uwagę różne scenariusze. Stała się, na pewno sprawa przykra. Mnie to się zdarzyło pierwszy raz w karierze trenerskiej. Intensywnie pracujemy nad tym, jak ten zespół będzie wyglądał w następnym sezonie – mówił
Plan na przyszłość
Arce zostały trzy spotkania do końca rozgrywek. Nie zagrają w nich jednak zawodnicy, którzy opuszczą zespół z Trójmiasta, co potwierdził szkoleniowiec.
– Sytuacja jest bardzo trudna. Z częścią zawodników się rozstaniemy, innych widzielibyśmy u siebie w kolejnych rozgrywkach, z tym że oni mogą mieć propozycje z innych klubów. O części piłkarzy wiadomo, że odejdą. Ci w pozostałych do rozegrania spotkaniach nie będą brani pod uwagę. Nie znamy wszystkich decyzji personalnych, rozmowy trwają. Mogę zdradzić, że będą zmiany w składzie na mecz z ŁKS. Jeśli chodzi o budowę składu na przyszły sezon, to rozmawiamy głównie z polskimi zawodnikami – zakończył Mamrot.