Liga Mistrzów: Priorytety Czerwonej Gwiazdy z Belgradu

31.07.2018
kurs 1.95
Liga Mistrzów
Suduva Marijampole - Crvena Zvezda Belgrad
1X

W poprzedniej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów jedną z większych niespodzianek było wyeliminowanie APOEL-u Nikozja przez Suduvę Marijampole. Mistrzowie Cypru w pierwszym meczu na Litwie przegrali 1:3 i wbrew prognozom ekspertów oraz większości kibiców, w rewanżu nie odrobili strat.

Wygrali, ale tylko 1:0, i dalej awansował zespół mający swoją siedzibę tuż przy granicy z Polską. Suduva zaskoczyła APOEL w pierwszej fazie spotkania, gdy w ciągu dziesięciu minut napastnik Rigino Cicilia z dalekich i egzotycznych Antyli Holenderskich strzelił bogaczom z Cypru aż trzy gole! To był nokaut, po którym goście już się nie podnieśli.

Teraz to Suduva jest w takiej sytuacji jak APOEL, bo w pierwszym spotkaniu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów uległa na wyjeździe słynnej Crvenej Zveździe Belgrad 0:3. Serbowie taki wynik wypracowali jeszcze przed upływem godziny gry i teraz spokojni i pewni swego przyjechali na Litwę rozegrać rewanż.

Tym samym Czerwona Gwiazda ze stolicy Serbii podtrzymała bardzo dobrą passę, bo również do zera wygrała dwa pierwsze mecze w swojej rodzimej lidze, a we wcześniejszej rundzie eliminacji LM nie dała sobie strzelić gola w dwumeczu z łotewskim Spartaks Jurmala (0:0 na wyjeździe, 2:0 w Belgradzie).

Jak widać, podopieczni trenera Vladana Milojevicia już w tym sezonie mieli okazję sprawdzić się na tle drużyny z krajów nadbałtyckich i z Łotyszami nie przegrali, ale też na ich terenie nie wygrali. Suduva prezentuje podobny, o ile nawet nie trochę wyższy, poziom gry niż ich sąsiedzi z Łotwy.

Dlatego w tym spotkaniu stawiamy na brak porażki Litwinów w rewanżu (typ 1X). Na ten zakład bukmacherzy z firmy Etoto wystawili kurs 1.95 i naszym zdaniem warto zaryzykować taki typ. Crvena Zvezda jako jedyna drużyna w lidze serbskiej zaczęła sezon od dwóch zwycięstw i kompletu punktów i teraz chce kontynuować dobrą passę. A to wymaga dobrego zarządzania kadrą pierwszej drużyny i oszczędzania czołowych piłkarzy. Tym bardziej, że zaraz po ligowym weekendzie mistrzów Serbii czeka kolejny pojedynek w kwalifikacjach do Champions League (zwycięzca pary Spartak Trnava – Legia Warszawa).

Seria meczów Czerwonej Gwiazdy bez straty gola kiedyś będzie miała swój koniec. Naszym zdaniem szóstego spotkania z czystym kontem Serbowie mogą już nie zaliczyć. Suduva powinna strzelić im przynajmniej jednego gola i ugrać chociaż remis.