Prezydent boliwijskiej federacji zmarł na koronawirusa
Smutne wieści docierają do nas z Boliwii. Prezydent tamtejszej federacji piłkarskiej zmarł wskutek zakażenia koronawirusem.
Boliwijskie media poinformowały o śmierci Cesara Salinasa. Miał 58 lat. Według informacji, bezpośrednią przyczyną śmierci było zakażenie wirusem COVID-19. Chorobę przechodzi aktualnie także jego żona Ines, która jest prezesem największego klubu w tym kraju, The Strongest.
Przebywał w klinice
Salinas był hospitalizowany od dłuższego czasu. 9 lipca trafił do kliniki w stolicy kraju, La Paz. Bramkarz reprezentacji Boliwii, Carlos Emilio Lampe, zdołał wyleczyć się z choroby. Lampe przekazał klinice swoje osocze na rzecz prezydenta federacji piłkarskiej.
Był prezydentem Boliwijskiej Federacji Piłkarskiej
Spekuluje się, że zmarły mógł się zarazić koronawirusem podczas jednego ze spotkań z wysoko usytuowanymi urzędnikami państwowymi. Badania wykazały obecność wirusa między innymi u tymczasowej prezydent kraju, Jeanine Anez. W Boliwii zanotowano łącznie 58 tys. przypadków zakażeń i 2100 zgonów.