I liga: Termalica sprawdzi możliwości beniaminka z Łodzi

03.08.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:31
kurs 1.87
I liga
Termalica - ŁKS Łódź
1

Po dwóch kolejkach obie drużyny mają tyle samo punktów. Spadkowicz z ekstraklasy na inaugurację rozgrywek niespodziewanie przegrał u siebie z Bytovią Bytów 1:2, by w następnej kolejce pokonać na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1. Beniaminek z Łodzi sezon rozpoczął od wygranej 1:0 w Głogowie, a w drugim spotkaniu uległ przed własną publicznością GKS Katowice 0:1.

Trener ŁKS przed spotkaniem z Chrobrym mówił, że jego piłkarze w pierwszych kolejkach będą dopiero zapoznawali się z ligą. Podobnie w Łodzi wypowiadano się dokładnie rok temu, przed startem drugoligowych rozgrywek. Wówczas szybko poradzono sobie z analizowaniem gry przeciwnika, a sezon zakończył się zasłużonym awansem. Jak będzie teraz? Po pierwszych dwóch kolejkach o beniaminku wciąż wiadomo niewiele. Wygrana w Głogowie była dość szczęśliwa. Łodzianie nie stworzyli praktycznie żadnej groźnej sytuacji. Gola strzelili dość przypadkowo. Po rzucie rożnym piłka odbiła się od pleców obrońcy Chrobrego, trafiła w słupek, a później pod nogi Jewhena Radionowa. Ten nie zmarnował okazji.

Po kolejnym meczu z GKS Katowice, choć przegranym, łódzka prasa chwaliła zespół za postawę. Trochę na wyrost. Goście przyjechali po trzy punkty i cel osiągnęli. Wystarczyła im do tego jedna składna akcja. Zawodnicy ŁKS posiadali przewagę, stworzyli kilka sytuacji, ale dwie z nich naprawdę groźne. Bohaterem spotkania okrzyknięto bramkarza GKS Mariusza Pawełka, który rzeczywiście w dwóch sytuacjach uratował swój zespół. Jednak przez większość meczu gospodarze sumiennie pracowali na wysoką notę dla niego. Niemal wszystkie dośrodkowania trafiały w ręce bramkarza, a strzały wprost w niego. W Niecieczy okaże się, na co tak naprawdę stać w tym sezonie zespół z al. Unii.

Termalica sezon rozpoczęła od wpadki z Bytovią, ale w drugiej kolejce ograła na wyjeździe Podbeskidzie. W sobotę o godzinie 17.00 podejmować będzie ŁKS. Gospodarze chwalą rywala za pierwsze spotkania, ale liczą na trzy punkty. – Zmierzymy się z beniaminkiem, który gra bardzo ciekawą piłkę. Ma też trenera, który preferuje ofensywny styl gry. Zapowiada się ciekawe spotkanie dla kibiców. Chcemy powstrzymać rywala przed stwarzaniem okazji podbramkowych. Po pierwszych spotkaniach trudno przewidzieć które kluby będą biły się o awans. Myślę, że więcej będzie wiadomo po dziesiątej kolejce. My za roku chcemy wrócić do ekstraklasy – powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu bramkarz Dariusz Trela.

Oba zespoły mierzyły się ze sobą cztery razy. Wszystkie mecze rozegrane zostały na poziomie I ligi. W sezonie 2010/11 łodzianie wygrali na wyjeździe 3:2, a u siebie 2:0. W sezonie 2012/13, w którym ŁKS wycofał się w trakcie rozgrywek, Termalica odniosła dwa zwycięstwa. 3:0 w Łodzi i 3:1 w Niecieczy. Bukmacherzy przewidują, że piąta potyczka zakończy się sukcesem drużyny z Niecieczy. Kurs na zwycięstwo gospodarze w LVBet wynosi 1.87, a na gości 3.95. Stawka na remis – 3.40. Również według nas Termalica powinna wygrać ten mecz. Ma bardziej doświadczonych piłkarzy i silniejszy skład. Rozgrywki I ligi są jednak dość szalone, wszystko może się wydarzyć. Z innych wydarzeń proponujemy zagrać powyżej 2.5 gola (kurs 2.08). Defensywie ŁKS przydarzają się proste błędy. Sami jednak potrafią stwarzać zagrożenie pod bramką rywala po stałych fragmentach gry. Z kolei Termalica w ośmiu ostatnich meczach w roli gospodarza strzeliła przynajmniej jednego gola.