Radosław Kucharski rozwiał wątpliwości: „Nie ma tematu Daniego Alibeca”

28.07.2020

W polskich mediach pojawia się coraz więcej spekulacji na temat ewentualnych transferów, których może dokonać mistrz Polski.

Priorytetem dla drużyny Aleksandara Vukovicia pozostaje sprowadzenie napastnika. W kontekście Legii Warszawa wymieniano takie nazwiska, jak Mario Gavranović, Harlem Gnohere, czy Dani Alibec. Na temat Rumuna wypowiedzi na antenie „Polskiego Radia RDC” udzielił dyrektor sportowy klubu. Uciął w ten sposób spekulacje.

Radosław Kucharski:

Kontuzja Jose Kante nie wymusza transferu na pozycję napastnika, ale jednocześnie go nie wyklucza. Myślę, że z trenerem Aleksandarem Vukoviciem mamy wspólne spojrzenie. Czy prowadzimy zaawansowane rozmowy z kimś, kto mógłby zasilić Legię na tej pozycji? Tak, jak najbardziej. Mam nadzieję, i jestem pewien, że owoce pracy zobaczymy w najbliższych 14 dniach. Czy Denis Alibec jest brany przez nas pod uwagę? Nie. Możemy zachować dwie płaszczyzny, gdy rozmawiamy o wartościach sportowych. Jeśli dyskutujemy o realistycznym podejściu do tego transferu, z powodów finansowych jest to piłkarz dla nas za drogi. Trzeba by było wyłożyć za niego około 1,5 mln euro.

Konieczne wzmocnienia

Głównym powodem rezygnacji z możliwości sprowadzenia Alibeca są kwestie finansowe. Przed kolejnymi rozgrywkami należy się jednak spodziewać transferu na tę pozycję. Na chwilę obecną trener Vuković ma do dyspozycji jedynie Tomasa Pekharta, a także młodego Macieja Rosołka. Wcześniej Legia zaprezentowała tylko lewego obrońcę, Filipa Mladenovicia z Lechii Gdańsk.