Piotr Świerczewski: „Dziś z Sandecją nie mam już nic wspólnego”
Piotr Świerczewski wraz z Marcinem Jałochą pod koniec sezonu prowadzili wspólnie Sandecję Nowy Sącz w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi. Klub zdołał się utrzymać w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi.
Świerczewski i Jałocha prowadzili klub w czterech spotkaniach, z których wygrali dwa spotkania, jeden zremisowali oraz jeden przegrali.
Wywiad
W rozmowie z Piotrem Wołosikiem z „Przeglądu Sportowego” Piotr Świerczewski opowiada m.in. o sytuacji w Sandecji.
„Dziś z Sandecją nie mam już nic wspólnego. Wycofałem się. Nie bez żalu zresztą, bo planowałem poświęcić czas i pracę, by klub, bliski mojemu sercu podążał w kierunku rozwoju, a nie… niedorozwoju. Absolutnie nie widzę przed nim przyszłości. Dryfuje w kierunku zaścianka, a mnie działanie w organizacyjnej partyzantce już nie bawi. Z Marcinem utrzymaliśmy klub, który w zakończonym sezonie, porównując z poprzednim miał o przeszło 30 procent ciachnięty budżet. A poziom rozgrywkowy nie zmienił się. Mało tego, przecież w pewnym momencie byliśmy blisko załapania się do baraży o Ekstraklasę. A gdy dowiedziałem się, że w przyszłości pieniędzy znowu ma być mniej dałem sobie spokój. Powtarzam, ja to już ćwiczyłem. Dziękuję bardzo.”
Sezon
Sandecja Nowy Sącz zajęła dwunastą pozycję w Fortuna 1. Lidze. Klub zgromadził na swoim koncie 44 punkty, mając przewagę czterech oczek nad miejscem spadkowym. Po sezonie nowym trenerem zespołu został Piotr Mandrysz.