II liga: Bełchatów nie będzie gościnny dla Skry

Z jednym strzelonym golem i zerowym dorobkiem punktowym beniaminek z Częstochowy zajmuje ostatnie miejsce w tabeli II ligi. W sobotę (godzina 19.00) Skrę czeka kolejny trudny wyjazd. Bełchatów w tym sezonie spisuje się znacznie lepiej, niż przed rokiem. W ostatniej kolejce zremisował 1:1 na trudnym terenie w Radomiu. Nie powinien mieć problemów z odniesieniem drugiego zwycięstwa w sezonie.

W rundzie jesiennej GKS zanotował dwa remisy. Oprócz Radomiaka, 0:0 w Siedlcach z Pogonią. U siebie pokonali natomiast 2:0 Siarkę Tarnobrzeg. Brunatni po 3. kolejkach z dorobkiem trzech punktów zajmują 11. miejsce w tabeli. Byliby wyżej, ale przed startem sezonu klub został ukarany dwoma ujemnymi punktami za zaległości finansowe.

Najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu jest Patryk Mularczyk. Wypożyczony z Zagłębia Sosnowiec napastnik strzelił dwa gole. – Nie spodziewałem się takiego dobrego początku w GKS. Cieszę się również, że zespół zdobywa regularnie punkty i dobrze gra, a wraz z tą grą ja również mogę się rozwijać. Bardzo dobrze rozumiemy się z Bartkiem Bartosiakiem, a będzie jeszcze lepiej. Myślę, że po raz kolejny udowodnimy to w spotkaniu ze Skrą – zapowiada na oficjalnej stronie GKS Mularczyk.

Gracze GKS mają powody do optymizmu. Zawodnicy beniaminka żadnych. Mogą mieć wyłącznie nadzieję, że rywale będą mieli akurat słabszy dzień. Zespół po awansie nie został wzmocniony, a różnica w poziomie między trzecią ligą, a drugą jest spora. Na dodatek, ze względu na remont stadionu, muszą grać na wyjazdach. Skra co prawda w dwóch pierwszych spotkaniach przegrała nieznacznie: 0:1 z Radomiakiem i 1:2 z Górnikiem Łęczna, ale w trzeciej kolejce została rozgromiona przez Ruch Chorzów 0:4. – W drugiej lidze nie ma miejsca na błędy. Każdą pomyłkę przeciwnik potrafi wykorzystać. W trzeciej lidze ten margines na błąd był większy. To także ogromny przeskok jeśli chodzi o organizację, większe stadiony i dużo lepsze boiska – przyznaje szkoleniowiec Paweł Ściebura.

Nie spodziewamy się, by w Bełchatowie Skra miała zdobyć pierwsze punkty w sezonie. GKS to jeden z lepiej prezentujących się w tym sezonie zespołów, dobrze prowadzony przez trenera Artura Derbina. W Etoto kurs na zwycięstwo gospodarzy wynosi 1.71.