W ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa mierzy się na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3 z cypryjskim klubem Omonią Nikozja.
Przed spotkaniem było wiadome, że Legia Warszawa musi poprawić swoją grę, jeśli chce awansować do kolejnej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. W poprzedniej rundzie eliminacji tych rozgrywek “Legioniści” mierzyli się z Linfield FC. Legia wygrała z mistrzem Irlandii Północnej tylko 1:o, prezentując się ze słabej strony.
Groźne okazje Omonii
Z pewnością drużyna prowadzona przez Henninga Berga nie przyjechała do Warszawy, aby odpaść z rozgrywek. Norweg jest doskonale znany z pracy w Legii Warszawa, gdyż był trenerem “Legionistów” w latach 2013-2015. Jego zespół w pierwszej nie prezentował się doskonale, lecz potrafił sobie stworzyć groźne okazje. Najpierw cypryjski klub przeprowadził świetną akcję po lewej stronie, dośrodkowując piłkę w pole karne. Jednak tam Bautheac uderzył strasznie niecelnie. Chwilę później doskonałą interwencją popisał się Artur Boruc, gdy z okolic osiemnastego metra strzelał Gomes.
Na remis
Pierwsza połowa należała do bardzo wyrównanych. Legia Warszawa z pewnością gra lepiej niż w spotkaniu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, jednak nie pozwoliło to nawet do tego, aby oddać celny strzał w pierwszej części gry. Bez wątpienia “Legioniści” muszą jeszcze bardziej zwiększyć tempo w tym meczu.