Polska vs Reszta Świata: Trochę w dół, ale nadal bardzo dobrze

01.09.2020

Za nami druga kolejka Ekstraklasy i trzeba przyznać, że start ligi dla naszego zestawienia jest kapitalny. Polaków jest znacznie więcej w niemal każdej statystyce. Dominujemy w momencie rozpoczęcia meczu, zakończenia i ogólnej liczby zawodników na boisku. Ogromna w tym zasługa beniaminków, którzy promują Polaków. A u starych znajomych? W większości po… staremu, ale warto zwrócić uwagę na spore zmiany w Gdańsku i Wrocławiu.

Zagłębie – Warta

Dwie kolejki i obie rozpoczynały się od meczu Zagłębia w Lubinie, którego przeciwnikiem był poznański klub. Miedziowi znowu sięgnęli po komplet punktów, ale znowu niewielu było Polaków w ich składzie. Wynik tego spotkania uratowali poznaniacy, którzy drugi raz wystawili komplet polskich zawodników w wyjściowym składzie oraz wśród rezerwowych.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 16
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 17
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 22/28

Stal – Górnik

Nieco gorzej, ale podobnie jest w Mielcu. Kolejny z beniaminków również mocno wyróżnia się liczbą Polaków. Na wyniki to się nie przekłada, bo mielczanie przegrali z Górnikiem. KSG rozpoczęło od dwóch triumfów, ale też powrotem do normalności z ubiegłego sezonu, czyli Polaków jako mniejszości w wyjściowym składzie.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 14
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 16
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 21/30

Lechia – Raków

Bardzo pozytywna metamorfoza gdańskiego klubu. Aż dziewięciu Polaków wyszło w podstawowym składzie, w tym wychowankowie jak Karol Fila, Mateusz Sopoćko czy Tomasz Makowski. W ubiegłym sezonie taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia, a teraz sytuacja się mocno zmieniła. Po przerwie już było inaczej, gdyż do gry wchodzili Udovicić, Maloca – oni za Polaków – oraz Flavio Paixao, a w międzyczasie czerwoną kartkę zobaczył Michał Nalepa. Fakty są jednak takie, że coraz więcej „naszych” gra w Lechii.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 15
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 13
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 19/32

Wisła Kraków – Śląsk

Jeszcze mocniejsze zmiany we Wrocławiu. Śląsk drugi raz z większością Polaków w składzie – 7:4 – i drugi raz zwycięski na starcie rozgrywek. Znowu wrocławianie skorzystali na dobrej postawie Mateusza Praszelika, a rywala w końcówce dobijał Waldemar Sobota. Początek reform ekipy Lavicki idzie po myśli sterników WKS-u.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 13
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 16
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 19/30

Legia – Jagiellonia

Jeden z najgorszych meczów w kolejce, ale obie ekipy wystawiły mocno międzynarodowe towarzystwo. Z drugiej strony jedni i drudzy mocno nas przyzwyczaili do swoich wyborów. Jagiellonia powoli wraca do liczb z początku wiosny 2020/2021, zaś Legia cały czas oscyluje wokół wyników 6:5 Raz na korzyść Polaków, raz obcokrajowców.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 10
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 10
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 15/32

Piast – Pogoń

Mecz bez większej historii, jedni i drudzy dali pograć Polakom, zarówno tym bardziej doświadczonym, ale znalazło się sporo miejsca też dla tych młodszych.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 14
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 12
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 20/32

Podbeskidzie – Cracovia

Kontrast tego spotkania był ogromny. 10 Polaków w składzie Podbeskidzia i.. tylko 2 naszych w Cracovii. Beniaminkowie powoli pokazują, że ich znakiem rozpoznawczym jest stawianie na miejscowych, z kolei Michał Probierz nadal nie zmienia swojego podejścia. Tym razem szansę dostali Karol Niemczycki, który wypełniał „zobowiązania” młodzieżowca oraz Mateusz Wdowiak. Po przerwie nie było dużo lepiej…

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 12
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 10
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 14/32

Lech – Wisła Płock

Poznaniacy przyzwyczajają, że jeśli grają Polacy, to głównie młodzież z akademii i nie inaczej było tym razem. Płocczanie cały czas konsekwentnie wystawiają ośmiu, a czasem dziewięciu Polaków i w tej materii są jednym z najbardziej stabilnych zespołów w lidze.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 14
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 12
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 19/32

Zagraniczne celowniki lepsze

Niewiele brakowało, a mielibyśmy drugą kolejkę z rzędu, w której nasi młodzieżowcy nie strzelają. Na szczęście wejście Jakuba Kamińskiego i jego trafienie uniemożliwiło taki stan rzeczy. Mimo tego, to obcokrajowcy byli skuteczniejsi w tej kolejce. Patrząc na grafiki powyżej, w których przewaga zawodników na boisku była zdecydowanie na korzyść Polaków, tutaj już liczby mogą zastanawiać. Z drugiej strony cieszy, że wchodzący do ligi Ishak, Gorgon robią to, co do nich należy, podobnie jak zawodnicy, którzy albo zdobyli jakieś ogranie w lidze – Bohar – albo będący tu już od dawna, niczym Robert Pich.

***

Poprzednie odcinki cyklu sezonu 2020/21:

1. kolejka