Liga Europy: Rapid Wiedeń miał pecha w Bratysławie. Czas na rewanż
To był jeden z najbardziej ciekawych, jeśli chodzi o przebieg gry, meczów pierwszej serii spotkań III rundy eliminacji Ligi Europy. W Bratysławie miejscowy Slovan pokonał 2:1 sąsiadów znad Dunaju – Rapid Wiedeń – mimo że sam strzelił tylko jednego gola…
Mecz zaczął się bardzo dobrze dla gości z Austrii, bo już w 12. minucie pomocnik Stefan Schwab dał im prowadzenie. Gospodarze po niespełna dwudziestu minutach wyrównali, gdy do bramki Rapidu trafił bułgarski obrońca Wasyl Bożikow. Druga połowa spotkania okazała się pechowa dla przyjezdnych. Najpierw Mateo Barać trafił do własnej bramki, a potem Rapid nie wykorzystał rzutu karnego. Gdy po jego obronie, goście próbowali wbić piłkę do bramki Dominika Greifa, obrońca Mitch Apau wybił ją w kontrowersyjnych okolicznościach. Zdaniem piłkarzy Rapidu Wiedeń piłka przekroczyła linię bramkową…
Sędzia miał inne zdanie i piłkarze Biało-Zielonych wracali do Wiednia na tarczy. Zła passa nie została przez nich zakończona w ligowy weekend, bo w ostatnią niedzielę Rapid zremisował u siebie bezbramkowo z Wolfsberger AC. Swojego ligowego spotkania nie wygrał również Slovan. Ekipa z Bratysławy na własnym terenie zremisowała 1:1 z FC Nitra, ratując punkt golem strzelonym w 88. minucie.
Dla Slovana był to już dziewiąty mecz o stawkę w tym sezonie. Bilans gier w lidze Słowacji oraz Lidze Europy to siedem zwycięstw, jeden remis i tylko jedna porażka, ale… bardzo interesująca w kontekście rewanżu z Rapidem. Zespół z Bratysławy przegraną zaliczył w poprzedniej rundzie eliminacji Ligi Europy, w wyjazdowym meczu z maltańskim Balzan FC. Choć rywal wydawał się „na papierze” słabszy od słowackiej drużyny, to na niespełna 20 minut przed końcem spotkania Slovan przegrywał 0:2. Ostatecznie strzelił jednego gola, a w rewanżu u siebie odrobił straty, wygrywając 3:1. To jednak nie było „spacerek”, bo do 70 minuty klub z Bratysławy prowadził tylko 1:0.
Teraz czeka go o wiele trudniejszy wyjazd. Wprawdzie Slovan Bratysława wybiegnie na boisko w Wiedniu z jednobramkową zaliczką, ale rywalom już zwycięstwo 1:0 da awans do rundy play-off Ligi Europy. Naszym zdaniem Rapid, który dobrze prezentował się w pierwszym spotkaniu w stolicy Słowacji, ma duże szanse na odrobienie strat i wywalczenie awansu.
Podobnie typują rozstrzygnięcie tego pojedynku bukmacherzy. Na przykład eksperci z firmy Etoto wycenili wygraną Rapidu w rewanżu po kursie 1.51. Typ na 2, czyli zwycięstwo gości ze Słowacji, został wyceniony aż na 5.50. Co ciekawe, mimo że to Slovan przystąpi do rewanżu z korzystnym wynikiem (2:1), to bukmacherzy więcej szans na awans dają gospodarzom (kurs 1.74) niż ich rywalom (2.00).
Naszym zdaniem piłkarze Rapidu podrażnienie tym, co wydarzyło się w Bratysławie, nie odpuszczą tego spotkania i będą od początku meczu walczyli o wygraną. Dlatego wybieramy wspomniany typ na awans drużyny z Wiednia do kolejnej rundy Ligi Europy po kursie 1.74 oferowanym przez firmę Etoto. Jeśli ktoś chce zaryzykować bardziej, to sugerujemy zakład na to, że Rapid będzie prowadził już do przerwy (kurs 2.10).
