I liga: Piłkarze Chojniczanki wreszcie zadowolą trenera?

16.08.2018
kurs 1.71
I liga
Chojniczanka - Puszcza Niepołomice (poniżej 2.5 gola)
-

Piętnastu piłkarzy odeszło, a na ich miejsce przyszło czternastu nowych. Do tego zmiana trenera. Tak wyglądało lato w pierwszoligowej Chojniczance, która poprzedni sezon zakończyła na trzecim miejscu w tabeli, tracąc tylko dwa punkty do drugiego Zagłębia Sosnowiec. Jak widać, wtedy niewiele zabrakło do historycznego sukcesu i awansu ekipy z Chojnic.

Te rewolucyjne zmiany kadrowe przeprowadzono po to, żeby nowy sezon był jeszcze lepszy od poprzedniego, a Chojniczanka wreszcie wywalczyła awans do krajowej, ligowej elity. Po czterech kolejkach obecnych rozgrywek I ligi nastroje w Chojnicach są jednak umiarkowane.

Wprawdzie zespół trenera Przemysława Cecherza jest już jedynym, obok poznańskiej Warty, który nie przegrał jeszcze meczu w nowym sezonie (bilans 1-3-0, gole 6:5), ale gra piłkarzy w żółto-czerwonych koszulkach nie zachwyca. Nie krył tego po ostatnim, wyjazdowym spotkaniu z GKS Jastrzębie (0:0), wspomniany trener Cecherz.

– Nie podobał mi się ten mecz, zagraliśmy słabo. Mam pretensje do moich graczy o to, że byli za mało aktywni – mówił szkoleniowiec po spotkaniu w Jastrzębiu. Chojniczanka sezon zaczęła od falstartu, bo jeszcze w 85. minucie prowadziła u siebie 3:1 z Sandecją, by pięć minut później, po ostatnim gwizdku arbitra, zremisować 3:3! W następnym meczu było jeszcze gorzej, bo w Suwałkach piłkarze trenera Cecherza stracili zwycięstwo w doliczonym czasie gry, remisując z Wigrami 1:1.

Potem udało się wygrać z Rakowem na własnym terenie 2:1, strzelając decydującego gola z rzutu karnego na jedenaście minut przed końcem meczu, a teraz bezbramkowo zremisować w Jastrzębiu. Te pechowe straty czterech punktów w dwóch pierwszych kolejkach można po części tłumaczyć brakiem zgrania całkiem odmienionego kadrowo zespołu, który jednak dysponuje solidnymi piłkarzami jak na I ligę.

To między innymi bramkarz Radosław Janukiewicz, obrońcy Deleu, Hubert Wołąkiewicz i Przemysław Pietruszka (na zdjęciu), pomocnicy Miłosz Przybecki i Paweł Zawistowski, oraz napastnicy Janusz Surdykowski i Tomasz Mikołajczak. Trener Cecherz ma w kim wybierać, ale na razie podopieczni go częściej zawodzą.

Teraz będą mieli okazję poprawić humory szkoleniowcowi, bo na własnym terenie podejmą Puszczę Niepołomice. Rywal po dwóch zwycięstwach nad Stalą Mielec i GKS Jastrzębie, w ostatniej kolejce przegrał u siebie 0:1 z poznańską Wartą. Ekipa z Małopolski to nieobliczalna drużyna, zresztą jak większość klubów z I ligi.

Naszym zdaniem Chojniczanka nie jest murowanym faworytem tego spotkania. Zwłaszcza, że Puszcza po inauguracyjnej porażce 0:3 z Rakowem w Częstochowie, zdecydowanie poprawiła grę w defensywie (dwa kolejne mecze wygrane do zera i porażka 0:1 z Wartą po golu straconym w 84. minucie.

Dlatego zamiast typu na zwycięstwo ekipy z Chojnic po kursie 1.80 oferowanym przez firmę Etoto, wybieramy inny zakład oferowany przez tego bukmachera – poniżej 2.5 gola w meczu (kurs 1.71). Jeśli Chojniczanka wygra, to raczej 1:0 niż 2:1 lub wyżej.