Seria A: Rozpędzona i skuteczna Atalanta Bergamo kontra beniaminek

19.08.2018
kurs 1.90
Serie A
Atalanta Bergamo - Frosinone Calcio (handicap -1,5)
1

Nie trzeba mieć wielkich milionów i piłkarskie gwiazdy, by grać efektownie, ofensywnie, a do tego skutecznie. Najlepiej pokazuje to przykład Atalanty Bergamo, mądrze zarządzanego klubu Serie A, który inwestuje w młodych zawodników z całego świata, szkoli ich na wysokim poziomie, a następnie sprzedaje z dużym zyskiem.

Dzięki temu, gdy czołowi piłkarze odchodzą do bogatszych klubów, w kadrze na ich miejsce pojawiają się nowi, z szansą na taki sam lub podobny scenariusz kariery na boiskach włoskiej ligi. Tego lata Atalanta zainwestowała m.in. 4 miliony euro w zakup Arkadiusza Recy z Wisły Płock (na zdjęciu), 23-letniego bocznego obrońcy lub pomocnika, który był jedną z czołowych postaci drużyny Nafciarzy w ubiegłym sezonie Ekstraklasy.

Polak na razie uczy się pod okiem trenera Gian Piero Gasperiniego włoskiej szkoły taktyki. Mimo że przed startem sezonu w Serie A klub z Bergamo rozegrał już cztery mecze w eliminacjach Ligi Europy z bośniackim FK Sarajewo (2:2 i 8:0 – wyjazd) oraz izraelskim Hapoelem Hajfa (4:1 – wyjazd i 2:0), to dopiero w tym ostatnim spotkaniu Reca otrzymał szansę gry i zaliczył pełne 90 minut debiutu w barwach Atalanty.

Wspomniane gry w eliminacjach LE dały ekipie z północy Włoch dobre przetarcie przed ligą. Pokazały też potencjał tej drużyny. Gdy w II rundzie Atalanta niespodziewanie zremisowała u siebie 2:2 z FK Sarajewo, w rewanżu w stolicy Bośni pokazała moc, gromiąc rywala na jego terenie aż 8:0! W kolejnej rundzie piłkarze w niebiesko-czarnych koszulkach strzelili w dwumeczu sześć goli wspomnianemu Hapoelowi.

Co ciekawe, łupem tych 16 bramek w eliminacjach Ligi Europy podzieliło się aż dziesięciu piłkarzy Atalanty, w tym pięciu obrońców. To najlepiej pokazuje ofensywny potencjał zespołu, którego trener kładzie nacisk na grę do przodu, a preferuje ustawienie z trójką obrońców i wahadłowymi pomocnikami.

Właśnie dzięki takiej grze Atalanta drugi sezon z rzędu wywalczyła prawo startu w europejskich pucharach i jest na jak najlepszej drodze, by ponownie zaznaczyć swoją obecność w fazie grupowej Ligi Europy. Jednak zanim o nią powalczy w dwumeczu z duńskim FC Kopenhaga, zainauguruje nowy sezon Serie A spotkaniem na własnym stadionie z beniaminkiem ligi – Frosinone Calcio.

Do tego zespołu latem dołączył m.in. polski obrońca Bartosz Salamon (wcześniej SPAL Ferrara), i znowu czeka go gra w drużynie walczącej o utrzymanie. Tym bardziej, że za najsłabszą formację w zespole uchodzi właśnie defensywa, której gracze, mimo awansu do Serie A, popełniali wiele prostych błędów podczas meczów.

Nie dziwią więc typowania bukmacherów, którzy zdecydowanie stawiają na Atalantę (kurs 1.35) w spotkaniu z Frosinone. Zdaniem ekspertów z firmy Totolotek, trzeciej drużynie poprzedniego sezonu Serie B będzie bardzo trudno o chociaż punkt na Stadio Atleti Azzurri d’Italia. Bo zakład na remis (X) został wyceniony na 4.65, a zwycięstwo Frosinone aż na 9.

Naszym zdaniem w tym spotkaniu lepiej rozważyć zakład na to, że Atalanta będzie już prowadziła do przerwy (typ 1 pierwsza połowa – 1.80), albo po kursie (1.90) postawić na handicap(-1,5), czyli wygraną klubu z Bergamo przynajmniej różnicą dwóch bramek. Jeśli podopieczni trenera Gasperiniego zanotują zwycięstwo 1:0 lub 2:1, zakład będzie przegrany. Mimo tego stawiamy na handicap(-1,5) gospodarzy.