Luka Zahović okaże się wzmocnieniem Pogoni? [OPINIA EKSPERTA]

03.10.2020

Luka Zahović ma być lekarswem na problemy Pogoni Szczecin w ataku. Jakie są zalety i wady Słoweńca? W jakim ustawieniu najlepiej się czuje? Dlaczego stracił miejsce w składzie Mariboru? O to zapytaliśmy Mihę Penko, dziennikarza słoweńskiego “SportKlubu”.

Zahović ofiarą zmian w Mariborze

Problemy Pogoni Szczecin z pozycją napastnika ciągną się właściwie od początku roku. Wówczas z klubu odszedł Adam Buksa, który w rundzie jesiennej zdobył siedem goli i zaliczył cztery asyst. Kosta Runjaić szukał alternatyw – początkowo wystawiał w ataku Michalisa Maniasa, który ostatecznie nie strzelił ani jednego gola. Ostatnio na pozycji dziewiątki grał Adam Frączczak, jednak ostatnie mecze pokazały, że Portowcy wciąż potrzebują wzmocnienia ataku.

Ostatecznie klub zdecydował się postawić na Lukę Zahovicia, który przeszedł do Szczecina ze słoweńskiego Mariboru. Poprzedni sezon był dla niego przyzwoity – dzięsięć goli i pięć asyst to lepsze statystyki niż wszystkich ofensywnych piłkarzy Pogoni w poprzednim sezonie. Mimo to, trzecia drużyna Słowenii postanowiła się z nim pożegnać. Dlaczego?

To był kiepski sezon dla całego zespołu, który potrzebował zmian. Do Mariboru przyszedł Mauro Camoranesi, który postanowił wprowadzić swoje porządki. Zahović miał kilka drobnych kontuzji, co wpłynęło na jego formę i stał się w ten sposób ofiarą zmian – przyznał Miha Penko ze “SportKlubu”.

Udany debiut w Lidze Mistrzów

Jeszcze kilka lat temu nikt się nie spodziewał, że kariera Zahovicia nie pójdzie kilka kroków do przodu. Syn słoweńskiej legendy, Zlatko Zahovicia, miał bardzo dobrze wejście do seniorskiej piłki. Do tej pory kibice w Słowenii pamiętają jego debiut w Lidze Mistrzów, gdy miał 18 lat.

Strzelił gola przeciwko Sportingowi w swoim debiucie w Lidze Mistrzów, gdy miał 18 lat i zaledwie dziewięć minut po tym, jak wszedł z ławki. A następnego ranka poszedł do szkoły jak wszyscy chłopcy w jego wieku – dodał Miha Penko.

Czy poradzi sobie w ustawieniu 4-2-3-1?

Czy piłkarz na pewno pasuje do formacji z jednym napastnikiem? Słoweński dziennikarz przyznał, że Zahović lepiej czuje się w formacji 4-4-2. Kosta Runjaić preferuje jednak ustawienie 4-2-3-1, w którym Zahović nie spisuje się najlepiej.

Luka grał bardzo dobrze w Mariborze, kiedy miał obok siebie Marcosa Tavaresa albo Milivoje Novakovicia. Oznacza to, że jest dobry w systemie 4-4-2, szczególnie z rombem w środku pola – stwierdził redaktor “SportKlubu”.

Nie jest tak dobry w systemie 4-2-3-1, kiedy musi grać jak jedyny prawdziwy środkowy napastnik. Po tym, jak trener Darko Milanič opuścił klub, a wraz z nim Zlatko Zahovic, który był dyrektorem sportowym klubu przez 13 lat, próbowano grał nowym ustawieniem Mauro Camoranesi gra tylko jednym napastnikiem i bardzo agresywnie w obronie. Luka po prostu nie pasuje do systemu, w którym chcą grać – dodał Słoweniec.

„Nie jest kreatorem gry, bardziej wykonawcą”

Według Mihy Penko, Luka Zahović nie jest raczej piłkarzem, który sam kreuje akcje. Do tej pory raczej w dużej mierze opierał się na pomocy skrzydłowych oraz drugiego napastnika.

To trochę Pippo Inzaghi albo Chicharito. Nie jest kreatorem gry, bardziej wykonawcą. Lubi atakować na wolnej przestrzeni, jest dobry, gdy dostaje asysty z dośrodkowań bezpośrednio pod bramkę i sam asystuje w polu karnym. Przez większość czasu przebywa na linii spalonego i czeka na dobre podanie, aby zaatakować bramkę – powiedział Miha Penko.

Zaletą Luki Zahovicia jest przede wszystkim umiejętność ustawiania się pod bramką przeciwnika. Wówczas 24-latek potrafi zarówno samemu zdobyć gola, jak i pomóc kolegom z zespołu.

Zawsze jest we właściwym miejscu i we właściwym czasie, aby zdobyć punkty. W polu karnym potrafi być geniuszem, wie jak wykańczać akcje. To już bardzo doświadczony gracz, który ma zaledwie 24 lata. Grał dwa sezony w CL, jeden w EL, zdobył kilka trofeów – dodał redaktor “SportKlubu”.

Musi poprawić kondycję fizyczną

Miha Penko dodał jednak, że problemem podczas gry w Polsce mogą być dla Zahovicia problemy fizyczne. Piłkarz nie jest dobrze zbudowany i w agresywnych starciach z obrońcami bywa bezradny.

Dobrze by było, gdyby grał bardziej agresywnie, wtedy trochę bardziej by pomógł drużynie w obronie, wykonując „niewidzialną pracę” dla drużyny. Musi też poprawić swoją kondycję fizyczną, nabrać większej masy mięśniowej, by stać się bestią – przyznał Miha Penko.

Od razu wyjdzie w pierwszym składzie Pogoni?

Pogoń Szczecin w najbliższej kolejce zmierzy się z Lechią Gdańsk na wyjeździe dopiero 19 października, ze względu na epidemię koronawirusa w zespole. Może po powrocie Portowców do gry, Luka Zahović zadebiutuje od pierwszej minuty? Kosta Runjaić raczej rzadko wystawia nowych piłkarzy w wyjściowej jedenastce, jednak kto wie. Może Dwa tygodnie zadziałają na jego korzyść.

Fot. Pogoń Szczecin