Czas na zmianę warty w środku pola? Kolejny słaby występ Grzegorza Krychowiaka

11.10.2020

W kolejnym meczu polskiej reprezentacji jednym z najsłabszych ogniw był Grzegorz Krychowiak. Na przeciwległym biegunie znalazł się dzisiaj Jakub Moder, świetnie radzący sobie między innymi w odbiorze piłki. Czy to już czas, aby zadać pytanie o przyszłość reprezentacyjnego środka pola bez piłkarza Lokomotiwu Moskwa? 

Co się dzieje z Krychowiakiem?

Ciężko przypomnieć sobie udany występ Grzegorza Krychowiaka w ostatnich meczach biało-czerwonych. 30-latek od dawna nie wnosi do gry naszej reprezentacji cech, którymi imponował jeszcze za kadencji Adama Nawałki. Zamiast piłkarza walecznego, agresywnego w pozytywnym sensie tego słowa, prawdziwego lidera drugiej linii, oglądamy zawodnika apatycznego, ślamazarnego, spóźnionego w praktycznie każdym pojedynku.

Krychowiak w starciu z Włochami miał również spore problemy z szybkim i skutecznym oddaniem piłki do partnera z zespołu. Oczywiste było, iż rywalizując z zespołem lubującym się w długim posiadaniu piłki, musimy nastawić się na kontrataki i szybkie przemieszanie się w okolice pola karnego rywali. Słaba dyspozycja Krychowiaka z pewnością nie pomagała w takiej grze.

Moder zawstydził doświadczonego kolegę

Gdyby do oglądania dzisiejszego meczu zasiadła osoba kompletnie nieznająca polskich piłkarzy, mogłaby odnieść wrażenie, że to Jakub Moder ma na koncie ponad 70 rozegranych spotkań. Grzegorz Krychowiak zostałby pewnie odebrany jako nowicjusz poznający dopiero schematy gry na poziomie reprezentacyjnym. Swoją dojrzałością, odpowiedzialnością oraz pewnością siebie Moder zawstydził starszego o prawie dziesięć lat kolegę z kadry.

Linetty znów na ławce

Patrząc na grę polskich piłkarzy przeciwko Włochom, można zadać pytanie, czy Jerzy Brzęczek oglądał w ogóle starcie z Finlandią? Analizując środowy mecz, należało spodziewać się dobrego występu Sebastiana Walukiewicza, wspomnianego Jakuba Modera czy Karola Linettego. Dlaczego więc pomocnik Lokomotiwu nie usiadł na ławce, a nagrodzony za naprawdę bardzo dobry występ przeciwko Finom nie został Linetty? Na podstawie około dziesięciominutowego występu środkowego pomocnika można wywnioskować, że ostatni mecz dodał sporej pewności siebie zawodnikowi Torino. Linetty wszedł i zagrał bez kompleksów, odważnie, próbując odcisnąć piętno na grze zespołu. Wyszedł na boisko z takim samym nastawieniem jak z Finlandią. Krychowiak niestety też, co z pewnością nie jest komplementem.

Co dalej?

Do Euro pozostało jeszcze trochę czasu. Grzegorz Krychowiak może jeszcze co prawda odbudować formę i dać poważne argumenty do gry w pierwszym składzie podczas finałów Mistrzostw Europy. Pytanie, czy słaba dyspozycja Krychowiaka zrazi Jerzego Brzęczka do umieszczania go w wyjściowej jedenastce? Już w meczach eliminacyjnych pomocnik nie prezentował się na miarę oczekiwań. Mimo to we wszystkich spotkaniach na boisku zabrakło go jedynie przez sześć minut. Oby selekcjoner podczas wyboru składu nie kierował się jedynie zasługami, ale przede wszystkim aktualną formą. Na tym polu zdecydowanie lepiej w ostatnich spotkaniach wypadli Jakub Moder oraz Karol Linetty.