„Grzegorz Krychowiak w poprzednim sezonie spisywał się lepiej” [OPINIA EKSPERTA]

27.10.2020

We wtorkowy wieczór w Lidze Mistrzów czeka nas polski mecz. Bayern z Robertem Lewandowskim na wyjeździe zmierzy się z Lokomotiwem, w którym występują Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak. O drużynie z Moskwy oraz reprezentantach Polski w jej barwach rozmawialiśmy z Richardem Davidem Pike z “Russian Football News”.

Lokomotiw w obliczu zmian

Lokomotiw Moskwa w poprzednim sezonie nie obronił mistrzostwa Rosji, aczkolwiek zajął drugie miejsce w lidze. Dzięki temu po raz drugi z rzędu zespół wystąpi w Lidze Mistrzów. Poprzednie rozgrywki nie okazały się dla rosyjskiej drużyny udane – zakończyła fazę grupową Champions League na czwartym miejscu, nie kwalifikując się nawet do 1/16 Ligi Europy.

Latem w zespole doszło do kilku zmian. Richard David Pike przyznał, że kluczowe mogło się okazać odejście Alekseja Miranczuka do Atalanty. Poza tym do klubu przyszedł nowy trener – za Iwana Siemina przyszedł Marko Nikolić, który w Rosji był do tej pory postacią wręcz anonimową.

Niedawno trenerem Lokomotiwu został młody trener, Marko Nikolić, który wcześniej prowadził węgierski Videoton, zdobywając mistrzostwo i puchar kraju. Poza tym z zespołu odszedł Aleksej Miranczuk, który odszedł do Atalanty Bergamo. Piłkarz był zaangażowany w poprzednim sezonie w większość sytuacji zespole, strzelał, asystował, był głównym wykonawcą rzutów karnych. Myślę, że jego odejście to duże osłabienie Lokomotiwu – przyznał Richard David Pike.

Każdemu kto planuje wejść do kasyna lub postawić zakład u bukmachera, radzimy mieć tę książkę pod ręką.

Liga rosyjska w tym sezonie będzie ciekawsza?

Angielski dziennikarz twierdzi, że sezon 2020/2021 może być dla drużyny Lokomotiwu trudniejszy niż poprzedni. Nie tylko ze względu na zmiany w pierwszym zespole, ale również na to, że ostatnio inne moskiewskie zespoły – CSKA i Spartak poczyniły kilka kroków do przodu.

W ubiegły weekend Lokomotiw przegrał w lidze z Rotorem Wołgograd, co było dużą niespodzianką. Poza tym uważam, że Nikolić ma przed sobą trudne zadanie – nie tylko Zenit, ale również Spartak i CSKA wydają się silniejszymi przeciwnikami niż w poprzednich rozgrywkach – przyznał dziennikarz “Russian Football News”.

Trzecie miejsce w grupie głównym celem

W pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów Lokomotiw zremisował na wyjeździe z Red Bullem Salzburg 2:2. Wynik spotkał się z pozytywnym odzewem, który trochę zaburzyła ligowa porażka z Rotorem Wołgograd. Zespół zdaje sobie sprawę, że wyjście z grupy będzie trudne, aczkolwiek trzecie miejsce jest jak najbardziej w ich zasięgu.

Głównym celem Lokomotiwu w Lidze Mistrzów w tym sezonie będzie zapewnienie sobie na wiosnę udziału w Lidze Europy. Bayern i Atletico wydają się być poza zasięgiem, z czego zespół na pewno zdaje sobie sprawę. Poza tym uważam, że mecz z Red Bullem Salzburg był dla Lokomotiwu obiecujący – zakończył się remisem. Myślę, że drugi mecz z tą drużyną zespół Marko Nikolicia jest w stanie wygrać – powiedział angielski dziennikarz.

Najbliższym rywalem zespołu będzie Bayern. W Moskwie raczej wszyscy są realistami i nie spodziewają się jakiejkolwiek zdobyczy punktowej w starciu ze zwycięzcą Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie.

Lokomotiw w meczu z Bayernem nie ma tak naprawdę nic do stracenia. Grają z najlepszą drużyną Europy i żaden wynik nie będzie rozczarowaniem. Nawet w Moskwie Lokomotiw raczej nie będzie mieć większych szans na zdobycie punktów. Myślę, że łatwiejsze to będzie do wykonania już w meczu z Atletico – dodał dziennikarz “Russian Football News”.

Krychowiak lepiej spisywał się w poprzednim sezonie”

Nie ukrywajmy, że polscy kibice patrzą na Lokomotiw głównie przez pryzmat dwóch reprezentantów kadry Brzęczka. Zarówno Grzegorz Krychowiak, jak i Maciej Rybus w ostatnim czasie regularnie występują w moskiewskiej drużynie. Forma pierwszego z nich podczas ostatniego zgrupowania kadry wydawała się niepokojąca. Czy faktycznie dyspozycja 30-latka jest ostatnio nierówna, również w rosyjskiej Premier Lidze?

Grzegorz Krychowiak ciężko pracuje na boisku i jest ważnym elementem środka pola Lokomotiwu. Zresztą ma duże doświadczenie w europejskich rozgrywkach – pamiętamy jego występy w Lidze Europy w drużynie Sevilli. Uważam jednak, że w poprzednim sezonie spisywał się nieco lepiej niż w obecnym. Duży wpływ na to ma fakt, iż wówczas partnerem Krychowiaka był Dimitrij Barinow, który jest obecnie kontuzjowany i zamiast niego gra młody defensywny pomocnik Danil Kulikow. Myślę, że z tym piłkarzem współpraca układa się polskiemu piłkarzowi nieco trudniej – wyznał Richard David Pike.

Rybus podjął dobrą decyzję

Z kolei Maciej Rybus stracił większą część poprzedniego sezonu z powodu kontuzji. Od kiedy wrócił do gry, wciąż wygrywa walkę o miejsce w składzie i choć nie jest gwiazdą zespołu, jest jego ważnym elementem.

Maciej Rybus jest solidnym piłkarzem pierwszego składu, z reguły spisuje się dobrze na boisku. To cieszy, że obecnie może występować dużo częściej niż w poprzednich rozgrywkach, gdy zmagał się z kontuzjami i szczególnie w pierwszej części sezonu stracił dużo meczów. Nie można powiedzieć, że gra cudownie i za każdym razem błyszczy na placu gry, ale uważam go za ważnego zawodnika, choćby ze względu na boiskową decyzyjność – stwierdził angielski dziennikarz.

Na przełomie maja i czerwca pojawiły się pogłoski o tym, że Maciej Rybus może opuścić Moskwę po wygaśnięciu kontraktu. Ostatecznie jednak Lokomotiw zdecydował się na jego przedłużenie, co okazało się dobrą decyzją dla obu stron.

To była dobra decyzja, że Maciej Rybus został w Moskwie. Mówiło się o tym, że może odejść ze względu na limit obcokrajowców w zespole, poza tym niepokoiły jego kontuzje. Po powrocie do gry lewy obrońca pokazywał się jednak z dobrej strony i udowodnił, że zasługuje na grę w Lokomotiwie – powiedział redaktor “Russian Football News”.

Obiecująca przyszłość Polaków w Moskwie?

Co dalej z reprezentantami Polski w Lokomotiwie? Richard David Pike uważa, że klub zrobi wszystko, żeby przedłużyć umowę z Grzegorzem Krychowiakiem, która wygasa w 2022 roku. Z kolei Maciej Rybus po przedłużeniu kontraktu o rok prawdopodobnie pożegna się z zespołem, chociaż nie jest to w tej chwili pewne.

Myślę, że w Lokomotiwie wszyscy chcieliby, żeby Grzegorz Krychowiak wypełnił kontrakt z klubem, który wygasa w 2022 roku. To piłkarz, którego potem trudno będzie zatrzymać, jednak myślę, że w tej chwili w Moskwie czuje się dobrze. Z kolei Maciej Rybus, którego umowa z klubem jest ważna do przyszłego roku, myślę że prawdopodobnie odejdzie. Jeśli jednak nie będzie miał żadnych problemów zdrowotnych, nie widzę przeciwwskazań wobec tego, żeby pozostał na dłużej – przyznał Richard David Pike.