Polacy w Serie A. Rozliczamy rodaków #35

02.11.2020

Piłkarze Serie A zakończyli zmagania 6. serii gier ligi włoskiej. Jak co kolejkę, na boisku mieliśmy okazję obserwować polskich zawodników. Ilu z nich może być zadowolonych ze swoich występów? Kto w ogóle pojawił się na murawie? Zapraszamy na podsumowanie ostatnich spotkań we Włoszech.

Tydzień temu na tle naszych przedstawicieli wyróżnili się przede wszystkim Arkadiusz Reca oraz Karol Linetty. Ten pierwszy zanotował asystę w starciu z Cagliari, natomiast piłkarz Torino trafił do siatki w rywalizacji z Sassuolo. O występie reszty Polaków w 5. kolejce można przeczytać:

Polacy w Serie A. Rozliczamy rodaków #34

Łukasz Skorupski – FC Bologna

Nieuchronnie piłkarze Bologny zbliżają się do niechlubnego rekordu Bordeaux w kontekście liczby rozegranych spotkań z rzędu bez czystego konta. Wynik francuskiej ekipy to 42 potyczki. Z kolei Bologna w weekend zanotowała już 39. mecz ze stratą gola. Tym razem piłkarze z Bolonii nie zdołali zagrać „na zero z tyłu” w rywalizacji z Cagliari. Potyczka zakończyła się jednak zwycięstwem Bologny 3:2.

Między słupkami zespołu stanął oczywiście Łukasz Skorupski. Polski bramkarz dwukrotnie wyciągnął piłkę z siatki. Przy trafieniu Joao Pedro, Łukasz mógł nieco lepiej zareagować, gdyż futbolówka wpadła przy krótkim słupku golkipera. Z kolei uderzenie Simeone, które ostatecznie znalazło drogę do bramki, Skorupski delikatnie odbił, jednakże interwencja 29-latka okazała się nieskuteczna.

W trakcie meczu, Łukasz Skorupski zachował tylko jedną interwencję. Bramkarz Bologny wykonał 21 celnych podań (81% skuteczności) i 4 długie piłki. Żadna z nich nie znalazła adresata.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 5,5

Sebastian Walukiewicz – Cagliari

Mecz z Bologną nie będzie najlepiej wspominać Sebastian Walukiewicz. Co najważniejsze, gracze Cagliari przegrali starcie 2:3. Sam Walukiewicz został oceniony przez serwis „SofaScore” najlepiej ze wszystkich defensorów swojej drużyny. Młody defensor mógł nieco lepiej zachować się przy pierwszej bramce Musy Barrowa. Polak we własnym polu karnym pozwolił oddać strzał rywalowi, który ostatecznie został zamieniony na bramkę.

W kontekście statystyk, Sebastian Walukiewicz rozegrał bardzo dobre spotkanie. 20-latek wykonał 2 wybicia, 6 przechwytów, 4 wślizgi i dwukrotnie zablokował strzał. Na 10 stoczonych pojedynków, Walukiewicz wygrał 7.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 6,5

Bartłomiej Drągowski – AC Fiorentina

Porażkę w Rzymie doznała Fiorentina, która musiała uznać wyższość Romy. Ekipa ze Stolicy Włoch wygrała 2:0. Bartłomiej Drągowski rozegrał oczywiście 90 minut między słupkami drużyny z Florencji. Przy pierwszym golu, polski bramkarz mógł zachować się nieco lepiej. Spinazzola popisał się co prawda świetnym rajdem, który zakończył precyzyjnym strzałem, jednakże Drągowski pozwolił piłce wpaść do siatki po krótkim rogu. W kontekście bramki Pedro, Bartłomiej nie miał już nic do powiedzenia.

Drągowski w trakcie meczu popisał się genialną interwencją po uderzeniu Edina Dzeko. Przy rzucie rożnym Romy, Bośniak wygrał pojedynek w powietrzu i wykonał strzał głową w kierunku bramki Bartłomieja. 23-latek zaprezentował świetny refleks, udaremniając próbę przeciwnika.

Nie była to jedyna parada Drągowskiego w tym spotkaniu. Chwilę później, Bartłomiej dwukrotnie uchronił swój zespół przed utratą gola. Warto zobaczyć popis Polaka:

Bartłomiej Drągowski wykonał łącznie 4 interwencje, a wszystkie z nich miały miejsce po uderzeniach z pola karnego Fiorentiny. Na 25 podań, 19 znalazło adresata (76% skuteczności).

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 7

Paweł Dawidowicz – Hellas Verona

W drugiej połowie rywalizacji Verony z Benevento na murawie pojawił się Paweł Dawidowicz. Środkowy defensor zaliczył poprawne wejście z ławki, notując w trakcie spotkania 3 wybicia oraz 1 wślizg. Na 4 stoczone pojedynki, Dawidowicz wygrał 2.

Rozegrane minuty: 45/90
Nasza ocena: 6

Wojciech Szczęsny – Juventus

W rywalizacji ze Spezią, Andrea Pirlo podjął decyzję o zmianie w bramce „Starej Damy”. Mecz rozegrał Gianluigi Buffon, natomiast Wojciech Szczęsny oglądał popisy swojej drużyny z ławki rezerwowych. Mistrz Włoch nie zdołał zachować czystego konta, wygrywając jednak mecz 4:1.

Przy straconym golu Buffon nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Piłkarze Juventusu kompletnie nie upilnowali Tommaso Pobegę, który bez żadnego kłopotu wbiegł w pole karne „Starej Damy” i pokonał doświadczonego golkipera.

Rozegrane minuty: 0/90
Nasza ocena:

Piotr Zieliński – SSC Napoli

Jednym z najlepiej zapowiadających się starć 6.kolejki Serie A była rywalizacja Napoli z Sassuolo. Przed tą serią gier, gracze Gattuso zajmowali drugie miejsce w tabeli. Z kolei piłkarze Sassuolo plasowali się tuż za niedzielnymi przeciwnikami. Potyczka w Neapolu zakończyła się zwycięstwem gości 2:0.

Szansę na grę po dłuższej przerwie wywołanej zakażeniem koronawirusem otrzymał Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli zameldował się na murawie w 78. minucie rywalizacji. Polak nie zdołał wpłynąć na losy spotkania. Piotr zaliczył 13 kontaktów z piłką, wykonując 1 kluczowe podanie.

Rozegrane minuty: 13/90
Nasza ocena: 6

Kamil Glik – Benevento Calcio

Kolejną porażkę w tym sezonie zanotowała ekipa Benevento. Tym razem beniaminek Serie A musiał uznać wyższość Verony, przegrywając na obiekcie rywala 1:3. Cały mecz w barwach gości rozegrał Kamil Glik. Na tle swoich kolegów z drużyny, Glik zaliczył całkiem przyzwoity występ. 32-latek zanotował 1 wybicie, 4 przechwyty, 1 wślizg oraz dwukrotnie zablokował strzał. Na 6 stoczonych pojedynków, Kamil wygrał 4 starcia.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 6,5

Bartosz Bereszyński – UC Sampdoria

Po trzech dość niespodziewanych zwycięstwach, piłkarze Sampdorii byli uznawani za faworytów w derbowej rywalizacji z Genoą. Starcie tych ekip zakończyło się jednak remisem 1:1. Najpierw do siatki trafił Jankto, a następnie gola zdobył Scamacca. Obie bramki padły w pierwszej połowie spotkania.

Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Bartosz Bereszyński. Prawy defensor zaliczył dość przeciętny występ. O ile statystyka 4 przechwytów jest bez wątpienia pozytywnym aspektem, to na ocenę występu Bartosza rzutują pojedynki. Bereszyński wygrał tylko 2 z 8 stoczonych starć.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 6

Arkadiusz Reca – FC Crotone

Cały mecz w barwach Crotone rozegrał Arkadiusz Reca. Beniaminek Serie A musiał uznać wyższość Atalanty, przegrywając na własnym obiekcie 1:2. Na tle innych zawodników Crotone, Arkadiusz Reca zaprezentował się z całkiem dobrej strony. Reca zaliczył 56 kontaktów z piłką, wykonał 21 celnych podań (przy czym jedno z nich było kluczowe), wygrał 5 z 12 stoczonych pojedynków, a 1 z 3 prób dryblingu okazała się skuteczna.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 6

Karol Linetty – Torino FC

Piłkarze Torino stanęli przed bardzo dobrą okazją, by w końcu sięgnąć po trzy punkty. W szeregach Lazio zabrakło bowiem m.in. Luisa Alberto, Radu, Andersona czy Escalante. Z kolei na ławce rezerwowych usiedli Immobile, Strakosha, Caicedo czy Lucas Leiva. Pełen dramaturgii mecz zakończył się wyjazdowym zwycięstwem rzymskiej ekipy 4:3, mimo iż do 94. minuty piłkarze Torino prowadzili 3:2.

Cały mecz w barwach gospodarzy zanotował Karol Linetty, który w środku tygodnia miał pewne problemy zdrowotne i jego występ w tym starciu stał pod znakiem zapytania. Być może pewne kłopoty wpłynęły na postawę Karola. Linetty zaliczył bardzo przeciętny występ, wykonując 30 podań (86% skuteczności), 1 celny strzał oraz wygrywając 5 z 9 pojedynków.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 6