Polska vs Reszta Świata: Terminarz jak puzzle
10.11.2020

Na ten moment zrezygnowaliśmy z raportów kolejkowych. Dlaczego? Bardzo często weekendy obfitują w mecze przełożone, a Ekstraklasa robi, co może by dać szansę gry zdrowym ekipom. Dla przykładu w sobotę i poniedziałek Śląsk zagrał z Górnikiem Zabrze a Pogoń z Podbeskidziem. Były to mecze 10. kolejki. To był dobry pomysł, dzięki temu wspomniane cztery ekipy mogły zagrać, mimo że ich najbliższy rywal w terminarzu miał kłopoty z powodu koronawirusa.

Do takich obrazków musimy się przyzwyczajać, dlatego postaramy się zbierać po prostu tygodniowe mecze i na ich podstawie robić zestawienia. Może nie do końca miarodajne, ale jedyne wyjście.

Pogoń – Jagiellonia

Początek bez rewelacji, ale z każdą minutą i każda przeprowadzoną zmianą było coraz lepiej. W Pogoni jasny trend – jeśli Polacy, to zazwyczaj wielu młodych. Jaga powoli wraca do proporcji z początku roku, gdzie większość stanowili obcokrajowcy. Plusem są wejścia z ławki młodzieżowców.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 9
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 13
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 16/31

Warta – Legia

Wynik głównie zrobiony przez poznaniaków, którzy zapewnili dobre liczby na początku i koniec spotkania. Legioniści cały czas balansują na granicy. Raz więcej Polaków, raz obcokrajowców i w zasadzie te proporcje – 6:5 czy 5;6 – nie zmieniają się od jakiegoś czasu.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 14
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 16
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 21/30

Stal – Warta

Od początku sezonu podkreślamy, że beniaminkowie dorzucają bardzo dużo do naszego zestawienia. Zatem każde starcie ekip, które jeszcze przed chwilą grały w I lidze to święto dla tego cyklu. Nie inaczej było w Mielcu, gdzie wyniki w każdej rubryce mogły nas cieszyć.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 17
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 18
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 24/29

Cracovia – Jagiellonia

Z Mielca do Krakowa daleko nie jest, ale wynik pod kątem liczby Polaków mocno odbiegał od tego, co widzieliśmy na Podkarpaciu. Nic dziwnego, skoro o Jagiellonii już pisaliśmy wyżej, a Cracovia to czerwona latarnia ligi pod kątem stawiania na miejscowych. Jednak trudno mieć pretensje do trenera Probierza, skoro odniósł zwycięstwo i gdyby nie minusowe punkty, byłby w czołówce tabeli.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 8
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 7
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 10/28

Śląsk – Górnik

Na początku meczu wynik spodziewany, bo jedni i drudzy zazwyczaj grają z większością obcokrajowców. Ale po przerwie już Polacy zdominowali zmiany. 8 z 10 nowych graczy na boisku, to byli rodzimi zawodnicy, a wśród nich bardzo dużo graczy, którzy mogliby być bohaterami “Młodzieżowca na wagę złota”. Mamy nadzieję, że już niedługo przebiją się także do wyjściowego składu.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 10
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 13
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 18/32

Legia – Lech

Często narzekamy na poziom hitów, ale też na fakt, że przeważają w nich obcokrajowcy. Tym razem nie było ani jednego momentu, w którym przyjezdni stanowiliby większość. W dwóch kategoriach remis, a w jednej udało się nawet być lepszym. Mowa oczywiście o zawodnikach, którzy kończyli mecz. Wśród nich Kacper Skibicki, który zmienił Macieja Rosołka i poszedł w jego ślady sprzed roku.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 11
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 12
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 14/28

Raków – Wisła Kraków

Podobny casus do wielu meczów. Na początku mniej więcej po równo, a gdy przychodzą zmiany, wówczas przewaga Polaków rośnie w dużym tempie. Ten aspekt przerabialiśmy wielokrotnie i w Bełchatowie nie było inaczej.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 12
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 13
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 17/29

Pogoń – Podbeskidzie

Tak samo było w kończącym – nasze zestawienie – meczu w Szczecinie. Kibice oglądający to spotkanie przed telewizorami zobaczyli jednego gola po trafieniu Adriana Benedyczaka. To kolejny młodzieżowiec z debiutanckim golem w Ekstraklasie. On jednak musiał trochę na niego poczekać, gdyż mowa 20. występie tego niespełna 20-latka. Co ciekawe Benedyczak wszedł na boisko zastępując… trzy lata młodszego Kacpra Kozłowskiego!

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 12
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 11
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 17/29

Obcokrajowcy znowu strzelają

Znowu jednak jest statystyka, w której to obcokrajowcy mają przewagę. Strzelanie goli wychodzi im lepiej, choć uczciwie trzeba przyznać, że Bodvarsson i Juranović trafiali do własnej bramki. Kto wśród Polaków? Młodzieżowcy Skibicki i Benedyczak, nieco starszy Kowalczyk, a do tego grona dołączyli znacznie starsi. Wszołek, Kuzimski i Biliński.