Ekstraklasa: Trójka Djurdjevicia musi zaliczyć test w Lubinie
Chyba powoli mamy dość słuchania o ustawieniu z trójką obrońców. W reprezentacji skończyło się porażką. W Legii trudno powiedzieć co nie zadziałało. Z drużyn, które obserwujemy na co dzień, pozostał Lech. Wydawało się, że pomysł Djudrjevicia z problemami, ale zaczyna funkcjonować. Jednak ostatnie mecze mocno zachwiały tą teorią. Najpierw porażki z Genk, a później… Zdarzyła się druga połowa meczu z Wisłą. Ofensywnie grający Lech stwarzał sobie sytuacje i zapomniał, że trzeba też bronić. „Biała Gwiazda” obnażyła wszystkie wady ustawienia 3-5-2. Teraz w Lubinie chyba pora na ostatni test.
W Lubinie na razie chyba są zadowoleni z obecnych wyników. Nie tylko udało się wygrać więcej niż było w planach (3-1 w Warszawie), ale także ekipa Mariusza Lewandowskiego prezentuje grę, której były reprezentacyjny pomocnik nie musi się wstydzić. Zagłębie nigdy nie odstawia nogi, stawia się każdej ekipie, Patryk Tuszyński jest wiceliderem klasyfikacji strzelców, ale.. No właśnie, kiedy przychodzi do końcowego podsumowania, to czegoś brakuje. Co prawda „Miedziowi” ograli Legię, ale nie tylko im się to udało. Za to w meczach z Piastem i Lechem byli wyraźnie słabsi od rywala. Teraz pora na kolejnego ligowego tuza i choć nogi chłopakom Lewandowskiego nie zmiękną, to jakości może zabraknąć.
Dla Lecha obecny sezon jest „nieokreślony”. Z jednej strony w pucharach zagrali przyzwoicie. Z drugiej tylko przyzwoicie. W lidze mają niezłe wyniki w ofensywie (najwięcej bramek), a w 4 pierwszych kolejkach stracili tylko jednego gola. Jednak przecież super snajper Gytkjaer oraz Joao Amaral mają raptem po dwie bramki. Co do obrony zaś to chyba długo będą w Poznaniu myśleć o meczu z Wisłą Kraków ze strachem. Od 2-0 do 2-5 w tym 3 bramki w 10 minut. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że kolejna wpadka systemu 3-5-2 będzie wymuszała zmiany od trenera Lecha. Zadanie może być o tyle trudniejsze, że wciąż nie wiadomo co z jego lewym wahadłem Kostewyczem, bo Janicki to jednak chyba słabszy zawodnik.
Naszym zdaniem test Lech zaliczy jako drużyna i wygra w Lubinie. Kurs 2.40 wystawiony przez LVBet na „dwójkę” jest niezły. Warto także pomyśleć o zagraniu obie strzelą, bo Tuszyński może sprawdzić szczelność zacieków Lecha, a za ten typ płacą przecież przyzwoite 1.75.
