Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie ostatniego występu reprezentacji Polski. Prezes PZPN-u w rozmowie z “Interią” porównał podopiecznych Jerzego Brzęczka do Anglików oraz przyznał, że za wynik odpowiada nie tylko trener, ale i piłkarze.
Wstyd i brak taktyki
Reprezentacja Polski w niedzielę zanotowała wstydliwą porażkę z Włochami. Wstydem nie jest tutaj jednak sam wynik 0:2, tylko styl gry zespołu. “Biało-czerwoni” nie oddali bowiem w tym spotkaniu ani jednego celnego strzału.
Dyskusję po meczu wywołało zachowanie Roberta Lewandowskiego, który po otrzymaniu pytania od Jacka Kurowskiego o taktykę, zachował wymowną ciszę. Dodatkowo Marek Szkolnikowski w poniedziałkowy wieczór napisał na Twitterze, czym wywołał falę domysłów. Dyrektor TVP Sport stwierdził, że kapitan reprezentacji Polski nie ma ostatnio najlepszych relacji z trenerem.
Z tego co słyszę relacje Roberta Lewandowskiego z Jerzym Brzęczkiem są od dawna mniej niż przyjazne. @lewy_official ma dość. I kilku innych bardzo ważnych zawodników tej reprezentacji podobnie. Mecz z Holandią rozstrzygnie przyszłość selekcjonera. @sport_tvppl
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) November 16, 2020
“Przerzućmy część odpowiedzialności na piłkarzy”
Zbigniew Boniek w rozmowie z “Interią” postanowił zabrać głos w sprawie taktyki zespołu. Częścią winy za wynik obarczył jednak również piłkarzy, broniąc Jerzego Brzęczka.
– Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że trener jest odpowiedzialny za wiele aspektów, ale powiedzmy sobie szczerze: jeżeli piłkarze mają słabszy dzień, grają prawie na stojąco, to przerzućmy część odpowiedzialności również na nich – stwierdził Zbigniew Boniek.
Polska = Anglia?
Poza tym, Boniek w tej samej rozmowie porównał reprezentację Polaków do Anglii. Prezes PZPN-u nawiązał do ostatniej porażki “Lwów Albionu” w meczu z Belgią.
– Muszę powiedzieć, że w Reggio Emilia przegraliśmy po fatalnym meczu, ale Anglia również poległa z Belgią 0-2 i nikt na Wyspach nie żąda głowy trenera po jednym meczu – dodał prezes PZPN-u.