Jan Bednarek w niedzielnym meczu z Manchesterem United otworzył wynik. Jego Southampton przez długi czas prowadził z “Czerwonymi Diabłami” 2:0, aczkolwiek ostatecznie jego zespół przegrał 2:3.
Świetny początek sezonu “Świętych”
Ostatnie tygodnie były niezwykle udane dla Southampton. Podopieczni Ralpha Hasenhuettla nie przegrali bowiem już od ponad dwóch miesięcy. Poza tym, po dziewięciu meczach zespół znajdował się w czołówce, przez moment nawet znajdując się na pozycji lidera. Mecz z Manchesterem United wydawał się wymagający, aczkolwiek “Święci” wcale nie byli z góry na straconej pozycji.
2:0 okazało się niebezpiecznym wynikiem
Boiskowe wydarzenia zresztą to potwierdziły. W 23. minucie wynik otworzył Jan Bednarek po dośrodkowaniu Jamesa Ward-Prowse’a z rzutu rożnego. Dla reprezentanta Polski był to pierwszy gol od początku sezonu. Z kolei Ward-Prowse zapisał się w protokole meczowym jeszcze dziesięć minut później. Anglik skierował piłkę do siatki po strzale z rzutu wolnego. W ten sposób gospodarze wydawali się nie do przejścia dla “Czerwonych Diabłów”.
Ostatecznie to jednak drużyna z Manchesteru przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera doprowadzili do rezultatu 3:2, a pierwsze skrzypce odegrali Edinson Cavani i Bruno Fernandes. Urugwajczyk zanotował asystę i zdobył dwa gole, natomiast Portugalczyk zakończył spotkanie z golem i asystą.
Manchester United w dziesiątce
Po tym meczu “Czerwone Diabły” wydostały się z dolnej połowy tabeli Premier League i wskoczyły na siódme miejsce, z 16 punktami. Tymczasem “Święci” z Janem Bednarkiem w składzie znajdują się o dwie pozycje wyżej, gromadząc 17 punktów.