Liga Europy: Burnley – Olympiakos. Prawdopodobny remis

29.08.2018
kurs 4.15
Liga Europy
Burnley - Olympiakos (obie strzelą)
X

Burnley w tym sezonie spisuję się słabo. Anglicy przegrali trzy ostatnie mecze, dwa ligowe i pucharowy z Olympiakosem. Na dodatek ich menedżer przed rozpoczęciem rywalizacji przyznał, że jego zespół bardziej interesuje Premier League, niż rozgrywki Ligi Europy. Grecy w czwartek nie powinni mieć żadnych problemów z obronieniem dwubramkowej przewagi z pierwszego spotkania. Początek meczu o godzinie 20.45.

Olympiakos pierwsze starcie wygrał 3:1. Anglicy po spotkaniu mieli pretensje do sędziego, który przy stanie 2:1 podyktował dla gospodarzy rzut karny. Pokazał przy tym drugą żółtą kartkę Benowi Gibsonowi, nie zagra w rewanżu. Goście twierdzili, że piłka co prawda uderzyła obrońcę w rękę, ale przypadkowo, po odbiciu od klatki piersiowej. Kostas Fortounis nie pomylił się z jedenastu metrów, mocno komplikując sytuację Burnley.

Anglicy by awansować, muszą zdobyć dwie bramki, nie tracąc przy tym żadnej. To może okazać się ponad ich możliwości. W tym sezonie tylko w przegranym 2:4 meczu z Fulham dwa razy trafili do siatki rywala. W pucharowym starciu z Aberdeen ta sztuka udała im się co prawda trzy razy, ale dwa gole strzelone zostały w dogrywce.

Problemem Burnley nie tylko jest słaba skuteczność, ale także defensywa. Anglicy przegrali trzy ostatnie spotkania z rzędu, tracąc w nich 10 bramek. Dla porównania Olympiakos nie przegrał żadnego z czterech oficjalnych meczów w tym sezonie. W poprzedniej rundzie eliminacji Ligi Europy szwajcarskiemu FC Luzern zaaplikował aż siedem bramek.

Bukmacherzy nie dają gospodarzom większych szans na awans–6.05, przy 1.11 na Greków w Etoto. Kurs na zwycięstwo Burnley w meczu wynosi 2.50, a gości 2.90. Stawka na remis to 3.25. Według nas obie drużyny zdobędą bramkę – 1.86. Dla ryzykantów proponujemy zdarzenie: padnie remis, obie strzelą za 4.15.