Stal Mielec sensacyjnie pokonała Legię. Więcej nadziei na utrzymanie?
Stal Mielec w piątkowym meczu sprawiła sensację, pokonując 3:2 Legię Warszawa. To zwycięstwo pozwala zespołowi na spokojniejszą pracę podczas zimowej przerwy. Nie będzie jednak im łatwo, nie tylko z powodów czysto sportowych.
Postawa zespołu w lidze wymagała zmian
Na początku sezonu mielczanie zdaniem wielu ekspertów byli głównym kandydatem do spadku. Klub po awansie do ekstraklasy nie wzmocnił pierwszego składu, a gra drużyny wyglądała, jakby zatrzymała się ona na poziomie pierwszej ligi. W pierwszych meczach nawet Podbeskidzie zebrało więcej pochwał – za lepszą skuteczność w ofensywie, mimo problemów w obronie. Stal jednak nie dawała żadnych argumentów, gdyż do dziewiątej kolejki wygrała zaledwie jeden mecz i znalazła się na ligowym dnie.
Leszek Ojrzyński natychmiast odmienił Stal
Na stanowisku Dariusza Skrzypczaka zastąpił Leszek Ojrzyński i zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę. Nowy trener poprowadził zespół dotychczas w pięciu ligowych meczów i może mieć powody do zadowolenia. Mielczanie zdobyli bowiem osiem punktów w pięciu meczach, choć w większości przypadków byli skazywani na porażkę.
Po remisie z Lechem Poznań Stal Mielec dorzuciła sensacyjne trzy punkty po zwycięstwie nad Legią, w dodatku przy Łazienkowskiej. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego wygrali 3:2. Choć dokonali tego po trzech rzutach karnych, utrzymanie prowadzenia do końca może robić wrażenie. Tym bardziej, że Legioniści pod wodzą Czesława Michniewicza jeszcze nie przegrali w lidze.
„Tutaj trzeba doraźnie zrealizować cel”
Po zwycięstwie z Legią Stal odskoczyła od strefy spadkowej na cztery punkt i zajmuje 14. miejsce w lidze. Warunki treningowe mielczan w okresie zimowym nie będą jednak zbyt dogodne, z czego zdaje sobie sprawę trener zespołu Leszek Ojrzyński, co przyznał w niedawnej rozmowie dla “FutbolNews.pl”. Szkoleniowiec pragnie jednak zrobić wszystko, żeby utrzymać zespół w lidze oraz żeby jego podopieczni podnieśli poziom sportowy.
– Utrzymanie w ekstraklasie jest priorytetem i wszystko pod to robimy. Nie możemy długofalowo patrzeć na wiele rzeczy. Trzeba podwyższać poziom, a potem, daj Boże, po utrzymaniu zrobić coś mądrego. Ten okres przygotowawczy nie będzie za długi, ale taka jest rzeczywistość. Przynajmniej w klubach, które borykają się z problemami sportowymi i nie tylko. Dlatego tutaj trzeba doraźnie zrealizować cel – stwierdził przed meczem z Legią w rozmowie dla “FutbolNews.pl” trener Stali.
Fot. YouTube