Serie A: Milan i Roma zapomniały o defensywie? Całkiem możliwe…

To z pewnością najciekawiej zapowiadające się spotkanie 3. kolejki włoskiej Serie A. Po raz 169. w historii tych rozgrywek zmierzą się ekipy AC Milan i AS Roma. Patrząc na to, jak spisują się na starcie nowego sezonu ligowego, zapowiada się mecz w którym kibice nie powinni się nudzić.

Gospodarze mają za sobą na razie tylko jedno spotkanie o punkty w tym sezonie, ale występ na wyjeździe z SSC Napoli bez wątpienia dał wiele do myślenia trenerowi Gennaro Gattuso. Jego podopieczni zagrali pod Wezuwiuszem dobrze, ale tylko przez 50 minut.

Bo po pięciu minutach drugiej połowy prowadzili już 2:0 z Napoli po golach Giacomo Bonaventury i Davide Calabrii. Jednak przez kolejne 40 minut nie potrafili utrzymać dwubramkowej przewagi. Najpierw dali się zaskoczyć po dwóch strzałach Piotra Zielińskiego, a na dziesięć minut przed końcem stracili nawet szansę na remis, gdy Dries Mertens z bliskiej odległości pokonał Gianluigiego Donnarummę. Gennaro Gattuso z niedowierzaniem spoglądał na boisko, obserwując coraz słabszą grę swoich piłkarzy…

Zaskoczony mógł się też czuć, ale dla odmiany na koniec pierwszej połowy meczu, trener Romy Eusebio Di Francesco. Po zwycięstwie na inaugurację sezonu 1:0 z Torino na wyjeździe, jego podopieczni w 2. kolejce zagrali u siebie z Atalantą Bergamo. Szybko objęli prowadzenie po strzale pozyskanego latem Argentyńczyka Javiera Pastore, jednak po niespełna 40 minutach gry wynik brzmiał już 3:1 dla gości. Ofensywnie grająca Atalanta niemiłosiernie kontrowała stołeczne Wilki.

Dopiero w ostatnich trzydziestu minutach Roma wzięła się do roboty i ostatecznie zremisowała z Atalantą 3:3. Jak widać, Giallorossi podobnie jak Rossoneri z Mediolanu, nie imponują dobrą i skuteczną grą w defensywie na początku sezonu. Dlatego naszym zdaniem w piątek wieczorem na stadionie San Siro plan minimum to przynajmniej po jednym golu dla każdej z drużyn.

AS Roma w Mediolanie ostatnio trzy razy wygrywała (2:0, 4:1, 3:1), a Milan ostatnie zwycięstwo z ekipą ze stolicy Włoch odnotował w maju 2015 roku (2:1). Jak widać, goli w tych meczach nie brakowało. Można więc rozważyć typ obie drużyny strzelą gola, ale kurs 1.57 nie powala na kolana. My wybieramy innym typ i stawiamy na to, że w meczu AC Milan – AS Roma będzie powyżej 2.5 gola po kursie 1.68 oferowanym przez firmę Etoto.

Liczymy między innymi na skuteczność Argentyńczyków w obu drużynach. Javiera Pastore w AS Roma, oraz Gonzalo Higuaina (na zdjęciu jeszcze z czasów gry w Napoli) dla Milanu. Ten drugi napastnik w barwach wspomnianego Napoli, a później Juventusu, trzykrotnie pokonał bramkarzy Romy. Co ciekawe, każde z tych spotkań kończyło się wygraną jego drużyny…