Ostatni dzień roku to czas na wszelkie podsumowania. Są miłe wspominki, ale jest też okazja na wspomnienie tych, którzy odeszli od nas przez minione dwanaście miesięcy. Co roku umierają ci, których podziwialiśmy. W 2020 jednak świat piłki nożnej poniósł wiele ogromnych strat.
Styczeń
Rob Resenbrink miał 73 lata, gdy odszedł pod koniec stycznia. Holender był srebrnym medalistą mundiali 1974 i 1978. Na tym drugim był także wicekrólem strzelców z pięcioma trafieniami.
Luty
Odeszły także legendy polskiej piłki. W lutym Jan Liberda i Stefan Florenski. Byli reprezentanci Polski mieli odpowiednio 83 i 86 lat. Pierwszy z nich wsławił się choćby golem na Maracanie z 1966 roku podczas towarzyskiego meczu z Canarinhos. W Polsce gracz Polonii Bytom i GKS-u Katowice, ale grał także poza granicami – w AZ Alkmaar czy Chicaco Eagles. Florenski to uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Rzymie z 1960 roku. Florenski zresztą zmarł tego samego dnia, co inny były reprezentant Polski Helmut Nowak, który po karierze piłkarskiej został górnikiem.
Kacper Derczyński był mistrzem Polski z ŁKS-em w sezonie 1997/98, choć jego udział był raczej symbolicznym w tym sukcesie łódzkiego klubu – trzy występy. Zmarł pod koniec lutego tuż przed 40. urodzinami po przeszczepie wątroby.
Marzec
Nieco starszy był Piotr Jegor. Bardzo ciepło wspominany przez niemal wszystkich występował w Górniku Zabrze, Stali Mielec czy Odrze Wodzisław, a także był reprezentantem Polski. Nie znamy przyczyny śmierci, ale w jej momencie miał niecałe 52 lata.
Pod koniec miesiąca zmarł także Michel Hidalgo. Największym sukcesem tego francuskiego trenera było Mistrzostwo Europy z 1984 roku.
Kwiecień
71 lat przeżył Radomir Antić. Znany trener, który w swojej karierze prowadził m.in. reprezentacje Serbii czy Atletico Madryt.
Niemal 80 lat miał Peter Bonetti, czyli jeden z najlepszych angielskich golkiperów w historii. Był zresztą uczestnikiem mundialu 1966, na którym Anglicy zdobyli jedyny złoty medal w swojej historii. Ponadto zgarnął wiele pucharów i medali z Chelsea.
Maj
Edward Brzostowski w latach 80. ubiegłego wieku był prezesem PZPN, a w XXI wieku został także posłem z ramienia SLD, choć po chwili wybrano go na burmistrza Dębicy. Zmarł 1 maja w Mielcu mając 85 lat.
Czerwiec
Miesiąc rozpoczął się od informacji o śmierci Piotra Rockiego. Jeden z najbardziej charakterystycznych i charakternych piłkarzy na przełomie XX i XXI wieku w naszej Ekstraklasie. Grał dla Legii, Groclinu czy Odry Wodzisław. Zmarł po pęknięciu tętniaka mózgu i osierocił m.in. syna Kevina, który dzisiaj gra dla IV-ligowego AKS-u Mikołów.
Pod koniec czerwca zmarł Iljija Petković. Były piłkarz kadry Jugosławii, a później trener Serbii i Czarnogóry przegrał walkę z koronawirusem w wieku 74 lat.
Lipiec
Drugi z mistrzów z 1966. To on był jednym z filarów defensywy tamtej reprezentacji Anglii. Ponadto mistrz kraju z Leeds trzy lata później.
Sierpień
W wypadku podczas załadunku naczepy tira zginął 28-letni Bartosz Nowak. Był piłkarzem Błękitnych Wronki.
Wrzesień
W sierpniu został potrącony Dominik Kazan, 23-letni zawodnik IV-ligowej Unii Hrubieszów. Długo walczył o życie, ale niemal miesięcznej batalii nie udało się go uratować.
Bardzo głośno było także o sprawie Macieja Aleksiuka. 20-latek w przeszłości był zawodnikiem juniorów Śląska Wrocław, a na początku września zaginął. Poszukiwania objęły cały Wrocław i okolice, ale niestety pod koniec miesiąca jego ciało znalezione zostało w Odrze.
Październik
Były reprezentant Francji Bruno Martini zmarł na atak serca mając 58 lat.
Nobby Stiles był kolegą Bonettiego i Charltona z mistrzowskiej kadry 66′. Rok młodszy, w dodatku piłkarz Manchesteru United, z którym wygrywał także tytuły mistrzowskie oraz Puchar Europy z 1968.
Listopad
Najgłośniej jednak było o śmierci Diego Maradony. Legenda i być może najlepszy piłkarz w historii futbolu przeżył 60 lat. Zmarł na atak serca w Argentynie.
Grudzień
Dzień po dniu zmarły także inne znane postacie światowego futbolu. 8 grudnia zmarł Alejandro Sabella. Były reprezentant Argentyny w roli piłkarza, a także później jako selekcjoner. Chorował na nowotwór, a jego stan miał się pogorszyć po informacji o śmierci Maradony. Sabella był trenerem Albicelestes podczas mundialu w Brazylii, na którym Argentyna sięgnęła po srebrny medal.
Dobę później odszedł także Paolo Rossi. 64-latek to była legenda włoskiej piłki. Król strzelców mundialu 1982 w Hiszpanii, na którym Włosi sięgnęli po złoto.